jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2012

Dystans całkowity:119.95 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:06:57
Średnia prędkość:17.26 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:17.14 km i 0h 59m
Więcej statystyk

Koniec roku w pełnym słońcu

  • DST 16.67km
  • Czas 01:01
  • VAVG 16.40km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 31 grudnia 2012 | dodano: 31.12.2012

Ostatni dzień grudnia i kolejny piękny słoneczny poranek. Pojechałam najbardziej tradycyjną trasą, najpierw do Górczewskiej, potem Lazurową do technicznej, przez Blizne, Groty do Kocjana. Skręciłam w Kartezjusza, przejazd przez Boernerowo, Radiową, Himalajską, Zachodzącego Słońca, Hery i Powstańców Śląskich do domu. Ruch był mały, widać sporo ludzi ma urlopy. Ale dziś niespodzianka..na Kocjana fragment DDR oblodzony, ale przejechałam,

DDR przy Kocjana. Tędy już przejechałam © jolapm

drogi na Grotach z resztkami lodu, a na Boernerowie zaśnieżone, tylko dwie ścieżki wyjeżdżone oponami.
Ulica Westerplatte. Tu jeszcze leży śnieg. © jolapm

Rowerem jechało się bez problemu. Ten zjawił się dopiero jak wyjechałam z Dostępnej na DDR przy Radiowej.Tam, jak widać na zdjęciu, była gruba warstwa lodu na całej powierzchni. Nie próbowałam..
DDR przy Radiowej. Nie próbowałam jechać :) © jolapm

Na szczęście bliżej krawężnika biegnie wąska ścieżka, którą spokojnie dojechałam do przejścia a potem Radiową do Hery.
A kilka metrów w bok wydeptana ścieżka zupełnie sucha. © jolapm

Fajna przejażdżka. Dziś już cieplej, bo +2, w dodatku rano świeciło piękne słońce..Teraz niestety już się zachmurzyło..
To ostatni przejazd w tym roku...a podsumowanie? Był to całkiem dobry rok, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę wyjazdy rowerowe..:)..Oby następny był równie dobry, a może nawet lepszy, czego życzę wszystkim, a tu szczególnie rowerzystom..
Brzozy w porannym słońcu © jolapm



Kolejny piękny poranek, więc kolejna grudniowa

  • DST 18.36km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.36km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 grudnia 2012 | dodano: 30.12.2012

Dziś wybrałam się poza miasto, chociaż niezbyt daleko. Wyjechałam jak zawsze do technicznej przy S8, przez Szeligi do Macierzysza, potem Wieruchów,

Tu też suchutko © jolapm

Nowe i Stare Babice,
Rondo w Starych Babicach © jolapm

Latchorzew, Groty, Blizne i Dywizjonu 303 do domu.
I znowu ta baba, dziś nieco z przodu :) © jolapm

Jechało się dobrze i w miarę szybko. Ruch w niedzielę o 9.00 nie jest duży, a właściwie prawie go nie ma. Za to było kilku rowerzystów, tym razem jadących turystycznie albo wyczynowo. Pogoda super. słonecznie od rana i nieco cieplej niż wczoraj, bo o 8.00 było tylko -2, a jak wróciłam -1. Jezdnie suche i czarne, fragmentami białe od wyschniętej soli.
Ulice czarne i suche © jolapm



Piękny poranek

  • DST 16.88km
  • Czas 01:00
  • VAVG 16.88km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 grudnia 2012 | dodano: 29.12.2012

Rano mróz 6 stopni, ale przy tym zaraz po 7 wzeszło słońce, więc ubrałam się ciepło i na rower. Wyjechałam do starej Górczewskiej, bo nie wszyscy pewnie wiedzą, że Górczewska na pewnym odcinku jest równoległa do.. Górczewskiej.

Stara Górczewska. Zdjęcie mało ostre, robione podczas jazdy © jolapm

Dalej Konarskiego, Czumy, Doroszewskiego i przy pętli Górczewska dojechałam do budowy. Tu udokumentowałam postęp prac. A jest spory, ale prawdą jest też, ze dawno tam nie byłam.
Poszerzanie Górczewskiej przy skrzyżowaniu z Lazurową © jolapm

Poszerzanie Górczewskiej. Tu już widać rondo © jolapm

Tak wygląda od Lazurowej © jolapm

Dalej pojechałam Lazurową do Szeligowskiej,
Słońce wschodzące nad wiaduktem na Szeligowskiej © jolapm

potem techniczną przy S8 do Granicznej, przez Blizne na Groty. Tu objechałam kilka uliczek i Kocjana wróciłam do Lazurowej a potem Dywizjonu 303 i Kazubów do domu. Jazda super, chociaż momentami po lodzie. Rower jednak się nie ślizga i w ogóle było ok.
Jeżdżę sama, ale w słoneczny dzień zwykle towarzyszy mi ta postać na rowerze..:) © jolapm

Fajnie jest tak dobudzić się rano..A Nobla temu, kto wymyślił kominiarkę termoizolacyjną..



Piękna pogoda, więc na rower

  • DST 16.65km
  • Czas 01:00
  • VAVG 16.65km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 grudnia 2012 | dodano: 28.12.2012

Od rana piękne słońce, chociaż temperatura w granicach zera, a przy ziemi pewnie poniżej. Na szczęście obeschło już i nie ma tylu kałuż, jednak fragmentami jechałam po lodzie.

Momentami jechało się po lodzie © jolapm

A tu zielony trawnik po drugiej stronie ulicy © jolapm

Rower spisał się świetnie, szerokie opony dobrze sprawują się na takich nawierzchniach. Pojechałam Dywizjonu, potem na tyłach Kaliskiego do Gąsiorowskiego, przez uliczki naukowców do Kocjana, skręciłam w Zaboreczne, dalej do Hubala Dobrzańskiego i skręt w prawo. Na ulicy Arciszewskiego panowie wywożący śmieci zapytali mnie, czy w tym miejscu zaczyna się ta ulica, po czym usłyszałam.."Pani uważa, księżniczko, bo ślizgo jest" :)..To akurat wiedziałam. I uważałam, jak pan przykazał.Poza tym, niby dlaczego pisze się "ślisko", jak jest "ślizgawka.." :)
Światła przy skrzyżowaniu ulic.Gdzie to jest? © jolapm

Dojechałam do ulicy Na skraju na granicy Latchorzewa i Starych Babic, pokręciłam się po osiedlu domków jednorodzinnych w Latchorzewie, wyjechałam ponownie do Hubala, tu skręciłam w lewo,przez Groty, Blizne, Graniczną do technicznej przy S8 i niestety znowu Dywizjonu 303 do domu. Jakoś nie miałam ochoty sprawdzać dzisiaj, jak wygląda DDR przy Górczewskiej. Bardzo fajnie się jechało.



Świąteczna..

  • DST 15.39km
  • Czas 00:56
  • VAVG 16.49km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 grudnia 2012 | dodano: 26.12.2012

Święta niby zimowe, a na dworze 6 stopni i zza chmur co chwilę wychodzi słońce. Śnieg, który leżał od połowy grudnia prawie całkiem stopniał, jutro już pewnie w ogóle zostanie wspomnienie.

Resztki topiącego się śniegu © jolapm

Goście pojechali już wczoraj, więc dziś od rana na rower. Wyjechałam do Górczewskiej, a tu niespodzianka..na DDR śnieg i lód.
DDR to ta część bliżej krawężnika. Chodnik wygląda nieco lepiej. © jolapm

W związku z tym wyjechałam na jezdnię i spokojnie pojechałam do Lazurowej. Tu skręciłam w prawo i znowu po jezdni do S8. Skręciłam na techniczną, w Szeligach wjechałam na wiadukt, jak zwykle zrobiłam zdjęcie z góry,
Pusto na S8 © jolapm

Szeligowską dojechałam do Jelonek. Tam pokręciłam się po uliczkach, m.in. Legionową, Tkaczy, Słomianą, Raginisa, Borowego. Potem przejechałam na drugą stronę Powstańców Śląskich do Strąkowej, Rzędzińską i Oświatową, bo na przedepcie był lód, więc nie dojechałam do Osiedla Przyjaźń. Wróciłam znowu do Strąkowej, Powstańców Śląskich do Konarskiego i do domu..Rzadko zdarza mi się cały czas jeździć jezdniami, ale wolałam nie sprawdzać , czy nawierzchnia DDR jest twarda..Po drodze szukałam dekoracji świątecznych, ale w zasadzie niewiele tego jest, więc zrobiłam zdjęcie choinki domowej z rowerem w tle.
Na honorowym miejscu © jolapm

Jak widać stoi na honorowym miejscu..:)



W samo południe, czyli druga grudniowa

  • DST 19.19km
  • Czas 01:04
  • VAVG 17.99km/h
  • Temperatura -1.5°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 grudnia 2012 | dodano: 02.12.2012

Rano było piękne słońce i -4 stopnie. Pomyślałam, że może najpierw pojadę do Arkadii, a potem na rower, jak się trochę ociepli. Okazało się, że mogłam połączyć jedno z drugim, bo pod Arkadią są stojaki dla rowerów ( dziecko mówiło co innego) i nawet były przypięte rowery, poza tym są tam DDR-y..Zobaczyłam za to zjeżdżających się rowerzystów w wieku średnim na szosówkach. Tu przypomniał mi się pan Zbyszek,który mówił, że spotykają się przy rondzie Babka, więc może to oni.W południe rzeczywiście ociepliło się, tylko słońce zaszło za chmury i zaczęło lekko wiać. Wyjechałam Górczewską, udokumentowałam przebudowę skrzyżowania,

Poszerzanie Górczewskiej © jolapm

Dziś maszyny na postoju © jolapm

Lazurowa przy skrzyżowaniu z Górczewską © jolapm

I pojechałam do trasy, tu po lewej stronie do końca technicznej. Skręciłam w drogę między jabłoniami i dojechałam do 2, czyli trasy na Poznań. pojechałam w przeciwna, czyli do Warszawy. Na skrzyżowaniu z Powstańców w lewo DDR do Szczotkarskiej. Pokręciłam się trochę po Jelonkach, wyjechałam Szeligowską przez wiadukt do technicznej przy S8 i drugą stroną wracałam do Dywizjonu 303 i do domu.
S 8. Widok z wiaduktu na Szeligowskiej © jolapm

Ubrałam się dobrze, było mi optymalnie. Wkurza mnie tylko, że ciągle muszę jeździć z chusteczką w garści, bo leje mi się z nosa, a rękawy w kurtce za sztywne..:)). Ale fajnie się rozjeżdża lód na kałużach..



Kryzys minął, więc pierwsza grudniowa

  • DST 16.81km
  • Czas 00:56
  • VAVG 18.01km/h
  • Temperatura 1.6°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 grudnia 2012 | dodano: 01.12.2012

Troszkę zaszwankowało mi zdrowie, ale przeszło tak szybko jak przyszło, może był to efekt przemęczenia, a może skuteczne leczenie.. W każdym razie dziś już było całkiem dobrze, w dodatku pogoda akurat na rower. Co prawda temperatura 1,6 stopnia, ale w zasadzie nie było wiatru i zaczęło świecić słońce, co chwilowo podniosło temperaturę do 2,4 stopnia. Zrobiłam objazd tradycyjną trasą przez Blizne, Groty, Stare Bemowo i osiedle naukowców, Boernerowo, Radiowa, Himalajska, Zachodzącego Słońca, Hery i Powstańców Śląskich do domu. Po drodze liczyłam rowerzystów. Ze mną naliczyłam 10, w tym tylko 3 w strojach "organizacyjnych". Reszta to ludzie jadący po zakupy lub wracający z zakupami, czyli traktujący rower jako środek transportu głównie poza Warszawą. Natomiast w lasku przy basenie ćwiczyła grupa kobiet z kijami do chodzenia.robiły skłony, przysiady itp. Widać dopiero zamierzały wyruszyć. Zapraszały mnie do ćwiczeń, kiedy robiłam im zdjęcie. A na Zachodzącego Słońca awaria wodociągu.
Jechało się szybko, miło..tego też mi było trzeba.

Ćwiczenia w lasku przy basenie WAT © jolapm

Spóźnione drzewo.. © jolapm

Tramwaj o numerze 76 jeździ w weekendy © jolapm

Beczkowóz z wodą na ulicy oznacza awarię wodociągu © jolapm