jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:539.50 km (w terenie 14.00 km; 2.59%)
Czas w ruchu:28:39
Średnia prędkość:18.83 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:26.98 km i 1h 25m
Więcej statystyk

Zebrałam się

  • DST 20.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 września 2013 | dodano: 30.09.2013

Długo się zastanawiałam aż w końcu zebrałam się do kupy i przejechałam swoje dwadzieścia. Dystans i czas określiłam dziś w przybliżeniu, ponieważ najpierw włączyłam licznik rowerowy dopiero na trasie, za to w drodze powrotnej już na osiedlu rozładował mi się telefon zapisujący trasę i liczący kilometry. Nawet nie wiem, czy zapisała się trasa, czy w ogóle nic nie zostało z dzisiejszego wyjazdu w navime. Zdjęcie zrobiłam innym telefonem.
Wróciłam o 18.30 było 12 stopni, czyli całkiem ciepło jak na dość późną porę.

Powrót z pracy © jolapm

bez końca
Jednak zapisało się w telefonie i po doładowaniu mogłam wysłać do navime :)



Do miasta :)

  • DST 32.41km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 16.76km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 września 2013 | dodano: 29.09.2013

Rano była mgła, więc nie wybierałam się za miasto, została mi w związku z tym jazda jak to się u nas mówi "do miasta", czyli do centrum. Dawno tam nie byłam rowerem, więc zrobiłam kilka zdjęć. Potem pojechałam na Ochotę do Parku Szczęśliwickiego. Tu już widać jesień. Wracałam Alejami. Dojechałam do końca drogi dla rowerów. Potem fragment jezdnią, niestety dalej była budowa i wjazd ślimakiem na górę dla aut. Nie wiedziałam, czy jest gdzieś tam możliwość skrętu w bok, więc zawróciłam do Kleszczowej i przez Włochy dotarłam do domu. miasto

Budowa II linii metra © jolapm

Rondo ONZ © jolapm

Budowa metra na Świętokrzyskiej © jolapm

Pomnik Janusza Korczaka © jolapm

Dworzec Centralny i Złote Tarasy © jolapm

A tu już Szczęśliwice © jolapm

Nad czym się zadumała? © jolapm
Przystanek kolejowy Aleje Jerozolimskie © jolapm

Dalej mogłam jechać tylko ślimakiem na górę © jolapm



Bez planu

  • DST 30.93km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 19.13km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 września 2013 | dodano: 28.09.2013

Ponieważ bez planu, więc znaną trasą przez Mościska, Izabelin do Truskawia a powrót przez Lipków, Babice. Temperatura + 3 stopnie o 6 rano, rześko i mgła. Drzewa jednak jeszcze zielone, trawa również. Podobno w lesie dużo grzybów. Mieliśmy jechać na działkę zakręcić wodę, ale ślubny rano poinformował mnie, że jednak idzie dziś do pracy i "sprawa się rypła". Sama wody nie spuszczę, bo tam trzeba się napracować w studzience i jeszcze odkręcić termę itp. Robota dla faceta:) jak zwykle

Idzie, idzie pani jesień..ale w lesie jeszcze zielono © jolapm



Chociaż trochę

  • DST 13.06km
  • Czas 00:41
  • VAVG 19.11km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 września 2013 | dodano: 27.09.2013

Oj, dawno nie jeździłam. Brakuje mi czasu, a jak już mam wolną chwilę, to pada deszcz. A jak już nie padało, to wychodziło "ze mnie" zmęczenie. Dziś od rana słonecznie, chociaż zimno, bo rano tylko 3 stopnie. Po południu miałam wreszcie chęć i nieco ponad pół godziny na szybką przejażdżkę. Pojechałam krótko trasą blisko domu, żeby zdążyć na czas po wnuki do klubu. Fajnie się jechało, dobrze że się ruszyłam.
wreszcie

Piątkowe popołudnie, a zdjęcie wyszło jak Łukaszowi, tylko mnie się przypadkiem udało :) © jolapm

Tego mi brakowało.:) A wstrzeliłam się nie tylko w czas, ale również w pogodę. Teraz znowu pada deszcz



Niedzielna norma po powrocie

  • DST 30.50km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 18.87km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 września 2013 | dodano: 22.09.2013

Wróciłam do domu w południe, zaraz też wsiadłam na rower zostawiając "na potem" wszystko co miałam zrobić. Pojechałam jak zwykle, kiedy brakuje mi czasu, czyli Babice, Izabelin, Hornówek, Lipków. W tamtą stronę pod dość mocny wiatr, powrót szybki, bo wiało w plecy. I tyle, przejazd bez rzeczy godnych opisania. Ot, taka weekendowa norma
norma

Droga w zasadzie już skończona, ale jeszcze zamknięta © jolapm



Szkoda, że czas nie jest z gumy

  • DST 20.26km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.26km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 września 2013 | dodano: 21.09.2013

Czasem bardzo by się przydało, żeby tak się rozciągnął chociaż o godzinę, dwie..:) Znowu jechałam przed świtem, bo zaraz zbieram się na Polski Bus i wracam jutro.
Jadąc przez Latchorzew widziałam cztery dorodne dziki, które na chodniku (przy lasku) zżerały jakieś śmieci. Wcale nie przejęły się tym, że przejeżdżam obok. Nie zrobiłam zdjęcia, bo gdybym się zatrzymała pewnie by uciekły.

Wyrośnięty turecki krasnal :) © jolapm

Za to pstryknęłam reklamę tureckiego kebaba.
Kościół w Starych Babicach © jolapm

W Babicach zawsze podziwiam usytuowanie kościoła, który jest pięknie widoczny z każdej strony a w nocy dodatkowo ładnie oświetlony.
przed świtem
Rano znowu rześko, tylko 8 stopni.



Ruszyć cztery litery przed świtem

  • DST 20.22km
  • Czas 01:05
  • VAVG 18.66km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 września 2013 | dodano: 19.09.2013

Trudno mi znaleźć w tym tygodniu czas na jazdę, w dodatku wstrzelić się w moment, kiedy akurat nie pada. Wczoraj niby było ładnie, za to ja cały dzień zajęta. Dziś skorzystałam z okazji, że obudziłam się o 4.30. Zaraz po 5 byłam już na rowerze. Niby coś mżyło chwilowo, ale nie moczyło. Pojechałam tradycyjnie, zrobiłam swoje 20 i wróciłam do domu.
Na dworze zimno, szaro i ponuro. Jak w listopadzie, tylko bardziej zielono.
przed świtem

Jeden z budynków WAT © jolapm



Pała z topografii..czyli krążenie po Młocinach i Białołęce

  • DST 40.34km
  • Czas 02:17
  • VAVG 17.67km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 września 2013 | dodano: 15.09.2013

Trasę pomogła mi dziś wybrać konieczność dostarczenia na Bielany kaloszy. Pojechałam w związku z tym na Most Północny i dalej na Białołękę sprawdzić, czy rzeczywiście można ją objechać drogą dla rowerów. Zaczęło się od problemów ze znalezieniem wjazdu na most( znowu!).Kiedy w końcu znalazłam, okazało się, że wcześniej byłam bardzo blisko, ale zawróciłam..:) Tym razem nie popełniłam tego błędu i szybko dotarłam na drugi brzeg Wisły. Tam na wstępie przekonałam się, że Białołęka to jednak Warszawa, bo ddr kończą się identycznie, czyli np. na trawniku, na jezdni itp. Skoro się skończyła, zawróciłam i pojechałam jedną z głównych ulic. Sama dzielnica to typowa sypialnia, blokowisko jak wiele innych. Na pewno jednak jest więcej przestrzeni. Do tego parę marketów, kilka banków i pętla autobusowa Nowodwory. Za pętlą dojechałam do lasu a ddr skończyła się przed szkołą. To akurat sensownie, że dzieci mogą dojechać rowerami.

Tu ddr kończy się przy wjeździe do szkoły © jolapm
Zawróciłam, skręciłam w bok, żeby nie jechać tą samą trasą.
Kolejny raz ddr mi się skończyła i kolejny raz musiałam wracać. Znowu skręciłam w bok. Na kolejnym zakręcie miałam wrażenie, że jadę prawidłowo, do czasu, kiedy poznałam budynek z wielkim napisem WBK. Zorientowałam się dopiero, że powinnam jechać w przeciwna stronę. Teraz już gładko kawałek zdublowaną trasą, potem kolejny skręt i wyjechałam uliczką wiodąca na most.
W sumie nie objechałam całej Białołęki, ale na pewno pokręciłam się po niej.
Białołęka
Przejazd przez Modlińską © jolapm

Jedno ze skrzyżowań © jolapm

Pętla Nowodwory © jolapm

Pomnik- ławeczka © jolapm

Tablica wyjaśniająca, czyj to pomnik © jolapm

Miejscowy hipermarket © jolapm

Widok z mostu © jolapm



Znowu rano

  • DST 25.06km
  • Czas 01:16
  • VAVG 19.78km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 września 2013 | dodano: 14.09.2013

Rano lampka ustaliła mi trasę. Ślubny zamienił mi wczoraj lampki, ponieważ bałam się, że tę dużą zgubię, jak będzie się aż tak przechylać. Dostałam więc małą lampkę z 5 diodami. Świeciła pięknie do pierwszego podskoku na nierównej drodze, gdzie zrobiła brzdęk i wylądowała na kostce, oczywiście przestając świecić. Ponieważ mgła była gęsta jak mleko, z konieczności wybrałam drogi, gdzie nie jeżdżą samochody. Trasa wyszła tradycyjna. I tradycyjnie skoro świt bez światła
Zdjęcia potem, bo zaraz zbieram się na marsz charytatywny firmy ECCO. Robię to bez przekonania, ale lubię chodzić, no i czego się nie robi dla wnuków..:))

Ciemno i mgła © jolapm

Gęsta mgła © jolapm

Mgła nad S8 © jolapm

Urosły nowe dynie © jolapm

Po powrocie miałam włosy mokre od mgły :)
A na ecco-spacerze przeszliśmy 7,75 km :)



Przerwa w deszczu

  • DST 24.97km
  • Czas 01:22
  • VAVG 18.27km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 września 2013 | dodano: 12.09.2013

Wczoraj nie jeździłam, chyba pierwszy raz od początku lipca. Niestety jak wychodziłam z pracy już padało, a przestało dziś około 13. Skorzystałam i szybko wskoczyłam na rower. Niestety telefon z GPS rozładował mi się, więc dziś bez mapki. Zdjęcia robiłam swoją codzienną Nokią. Objechałam tradycyjnie, sprawdziłam postęp prac na drogach i wróciłam do domu. A na dworze słońce wychodzi zza chmur...:)

Jezdnia już gotowa, położono kolejną warstwę asfaltu © jolapm

Tędy miejscowi wyjeżdżają omijając szlabany © jolapm

Na słupie zasadź bluszcz © jolapm

Żółta koparka w Lipkowie © jolapm

Budowa kanalizacji w Zielonkach Parceli © jolapm

Ddr na jezdniach przy rondzie na Górczewskiej są wyraźnie oznaczone © jolapm

Zdjęcia z Nokii są ładniejsze :)