Maj, 2020
Dystans całkowity: | 1195.59 km (w terenie 41.80 km; 3.50%) |
Czas w ruchu: | 71:51 |
Średnia prędkość: | 16.46 km/h |
Liczba aktywności: | 37 |
Średnio na aktywność: | 32.31 km i 1h 59m |
Więcej statystyk |
Pizgawica
-
DST
50.09km
-
Czas
02:48
-
VAVG
17.89km/h
-
Sprzęt Merida Speeder Juliet 2018
-
Aktywność Jazda na rowerze
Momentami na otwartej przestrzeni boczny wiatr aż spychał z jezdni, dobrze ze akurat w stronę rowu.
W parku na forcie Bema © jolapm
Kaczuchy taplające się w kałuży © jolapm
Kontrola czasu © jolapm
Przydrożny Chrystus na skręcie z Mościsk do Starych BabicKościół w Laskach © jolapm
Kościół w Laskach © jolapm
Ddr do Truskawia © jolapm
Pokazał rogi, więc zdjęłam go z ddr na trawkę... © jolapm
Staw w Lipkowie jest chyba na terenie kościelnym © jolapm
Staw w Zielonkach © jolapm
Kaczuchy w trawie © jolapm
Glinianka © jolapm
Remont nawierzchni na Połczyńskiej w stronę centrum © jolapm
Do dalszego sklepu
-
DST
12.83km
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
bo w tym na moim osiedlu już wykupili. A tamten sklep jest na uboczu i często można jeszcze dostać coś, co w innych już zeszło. Z reguły jak tam nie ma, to nie ma już w żadnym .
Pszczółka na parkingu przed sklepem © jolapm
Pełny oddech
-
DST
50.09km
-
Czas
02:48
-
VAVG
17.89km/h
-
Sprzęt Merida Speeder Juliet 2018
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od dziś zdemaskowani, przynajmniej na świeżym powietrzu. Wreszcie można normalnie oddychać.Ostatni weekend maja zimny, jak prawie cały maj. I jeszcze ten wiatr..
Kontrola czasu © jolapm
Dziś tylko jeden staw © jolapm
Ddr na Sierakowskiej w Izabelinie © jolapm
Leśny strumyk przed Klaudynem © jolapm
Do i z pracy
-
DST
30.65km
-
Teren
0.50km
-
Czas
01:57
-
VAVG
15.72km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
a potem jeszcze raz do Wola Parku zapisać się do fryzjera. Za pierwszym razem zacięła mi się linka i nie mogłam przypiąć roweru. Wróciłam do domu, wymieniłam linki i znowu pojechałam do Wola Parku i z powrotem.
Glinianka po drodze tam © jolapm
W drodze z powrotem © jolapm W tle tarcze do drążenia tunelu drugiej stacji metra już czekają na budowie stacji Bemowo Ratusz
Pod wieczór
-
DST
30.02km
-
Teren
0.80km
-
Czas
01:47
-
VAVG
16.83km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
z maluśkim oddechem
Mały oddech © jolapm
Do i z pracy
-
DST
30.09km
-
Czas
01:54
-
VAVG
15.84km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
a właściwie z jednej pracy na chwilkę do drugiej i dopiero do domu.
Bemowski amfiteatr © jolapm
Glinianka © jolapm
Kontrola czasu © jolapm
Navi najpierw nie zapisało mi części trasy, a potem dorysowało linię prostą, stąd dystans dużo krótszy niż rzeczywisty.
Bemowo-Wola-Bemowo
-
DST
31.09km
-
Teren
0.50km
-
Czas
01:54
-
VAVG
16.36km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj ślubny zmienił dętkę w Pszczółce wyciągając przy okazji metalowy kolec z opony. Dziś znowu Pszczółka w użyciu.
Glinianika © jolapm
Maki © jolapm
Dźwig © jolapm
Przypadkowo odkryłam .. © jolapm
Pięknie kwitnące drzewa © jolapm
Ostatnio pada, co widać na drodze © jolapm
Na Moczydle © jolapm
Oczekiwanie na przejeździe © jolapm
Na dwie raty
-
DST
30.11km
-
Czas
01:59
-
VAVG
15.18km/h
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw do i z pracy troszkę okrężną drogą..
Przejazd po terenach WAT © jolapm
Glinianka na Połczyńskiej © jolapm
A potem jeszcze raz na parking rowerowy pod pracą sprawdzić, czy nie leży tam moja zguba. Niestety, musiała mi wypaść w innym miejscu, albo ktoś był szybszy..
Z dużej chmury mały deszcz © jolapmPod koniec jazdy troszkę mnie pokropiło
Dokręt
-
DST
20.09km
-
Czas
01:20
-
VAVG
15.07km/h
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Już na Czarnuli. Jechało się fatalnie, głównie przez silny wiatr kręcący tak, ze trudno stwierdzić z jakiego wieje kierunku. Do tego odwykłam od Czarnuli, która ma nieco dłuższą ramę i siedzi się na niej w innej pozycji. A na koniec okazało się, że do normy i tak brakuje około pół kilometra :)
Krajobraz po nocnym deszczu © jolapm
Przerwana
-
DST
29.45km
-
Czas
01:53
-
VAVG
15.64km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
i to z prozaicznego powodu, po prostu złapałam gumę w przednim kole. Na szczęście w prostej linii miałam do domu około 3 km.A to wszystko przez ślubnego, który wczoraj wieczorem dopompował na maksa oba koła, chociaż prosiłam o tylne.:)
Wcześniej pokręciłam się z wnukiem po Bielanach, zawadziliśmy też o park na forcie Bema, czyli o Bemowo.
W parku na forcie © jolapm
Kontrola czasu © jolapm
Chwila na zdjęcia © jolapm Dziś byłam w tym parku dwa razy
Czekając na zielone © jolapm
Kapeć © jolapm Chyba trzeci lub czwarty w tym roku. A bywało, że dwa-trzy lata nie łapałam nic..