Listopad, 2014
Dystans całkowity: | 1052.00 km (w terenie 34.00 km; 3.23%) |
Czas w ruchu: | 53:31 |
Średnia prędkość: | 19.66 km/h |
Liczba aktywności: | 32 |
Średnio na aktywność: | 32.87 km i 1h 40m |
Więcej statystyk |
Dla tych, co nie byli
-
DST
34.71km
-
Czas
01:54
-
VAVG
18.27km/h
-
Temperatura
-7.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kilka zdjęć, bo jeśli ktoś nie był, trudno w to uwierzyć, chociaż ..
Tramwajarze, mimo sporego mrozu, remontują tory © jolapm
Ciekawe, kiedy uruchomią tramwaje © jolapm
Zaczęło się na Arkuszowej przy torze © jolapm
A dalej było coraz bardziej biało © jolapm
Śnieg w Izabelinie © jolapm
Jechałam ostrożnie, ale nie było ślisko © jolapm
Tu jeszcze biało. Ulica Sienkiewicza w Izabelinie © jolapm
Na drodze do Starych Babic już tylko resztki © jolapm
Jak widać był to bardzo lokalny opad śniegu, tutaj, podobnie jak w Warszawie, całkiem sucho © jolapm
Jest to 9 miesiąc w tym roku, w którym codziennie jeździłam na rowerze. Ostatni dzień bez roweru to 2 kwietnia 2014 r, wcześniej było kilka w lutym. W marcu też udało się codziennie przejechać chociaż kilka kilometrów. A wszystko dzięki rowerowej ( czytaj bez deszczu) pogodzie. O moim zacięciu nie wspomnę :) . W grudniu pewnie już nie będzie tak dobrze, za szybko robi się ciemno.
Bez zapisu trasy
-
DST
34.06km
-
Czas
01:47
-
VAVG
19.10km/h
-
Temperatura
-5.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
i bez mapki, bo mój telefon znowu zbzikował. To znaczy elegancko zapisał trasę w navime, a potem nie chciał przesłać. Kiedy wcisnęłam mu "zapisz" w taki razie, pokazał mi język :), czyli po prostu wyłączył navi i nie zapisał. W takim razie trasę opiszę:
Babice, Kwirynów, Janów , Klaudyn, Lipków, Koczargi Stare, Koczargi Nowe, Zielonki, Strzykuły, Macierzysz. Dziś rześko, rano było -5 i wiał zimny wiatr, oczywiście w twarz w drodze powrotnej, bo zimnem wieje ze wschodu. Ale w sumie całkiem dobrze się jechało. Wschodzące rano słońce teraz gdzieś się zawieruszyło :))
Wschodzące słońce gdzieś się potem zawieruszyło © jolapm
Ostatni raz w tym roku rowerem miejskim na Bielany
-
DST
8.28km
-
Czas
00:26
-
VAVG
19.11km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
Sprzęt miejski
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rowery miejskie, jak dowiedziałam się od pana serwisującego te rowery , będą do końca miesiąca, czyli jeszcze przez weekend. Nie sądzę, żebym miała jeszcze okazję jechać takim przez najbliższe dwa dni. Dziś jechałam oczywiście po dzieciaki.
Przygotowany do jazdy © jolapm
Malowanie torów
-
DST
41.68km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:10
-
VAVG
19.24km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Co prawda wiało i na termometrze zero stopni, z nieba od czasu do czasu leciało cos, co przypominało rzadką kaszę, ale jezdnie były suche, więc całkiem dobrze się jechało. Oczywiście trzeba było ubrać się stosownie do warunków. Kiedyś mąż powiedział naszemu małemu wtedy synowi, że pociąg nie jedzie, bo tory malują ( akurat był postój w szczerym polu). Dziś okazało się,że tramwaj jeszcze nie jedzie, bo tory malują, tym razem naprawdę.
A tory malują na Powstańców Śląskich.
Na skrzyżowaniu Powstańców i Górczewskiej ciągle budowa © jolapm
Ddr w Strzykułach prawie gotowa, trwają ostatnie poprawki © jolapm
Chorągiewki jako wskaźniki siły wiatru © jolapm
Malują tory © jolapm
Weczorna spiralka
-
DST
7.25km
-
Czas
00:24
-
VAVG
18.12km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dopiero po 20 .00 znalazłam chwilkę czasu na króciutką przejażdżkę.
Ciemna osiedlowa uliczka © jolapm
Górczewska wieczorem © jolapm
Górczewska wieczorem © jolapm
Przecież to listopad
-
DST
11.72km
-
Czas
00:40
-
VAVG
17.58km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
więc nic dziwnego, że w końcu zaczęło padać. A ja musiałam, jak co miesiąc, odbyć dziś wycieczkę na Kocjana. Oczywiście tam najszybciej jest rowerem. Nie zastanawiałam się długo, wskoczyłam na rower i pojechałam wolno omijając większe kałuże. A na samochodach i w lesie był pierwszy w tym roku śnieg. Nie leżał długo, bo na dworze jest + 2. Wróciłam nieco dalszą drogą.
W oczekiwaniu na mój powrót © jolapm
Pierwszy w tym roku śnieg © jolapm
Taki listopadowy obrazek © jolapm
Wieje zimnem
-
DST
20.54km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:07
-
VAVG
18.39km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Obiecali w prognozach, że będzie wiało, więc wieje. Co prawda w południe nawet wyszło słońce, ale przez ten wiatr temperatura odczuwalna na pewno nie była wysoka. Zrobiłam najmniejszą pętlę i wróciłam (pod wiatr ) do domu.
Dziś zrywają asfalt na Powstańców © jolapm
Końca remontu jeszcze nie widać © jolapm
Mgła
-
DST
50.87km
-
Czas
02:38
-
VAVG
19.32km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Naprawdę była rano i to jaka gęsta w niektórych miejscach. Co prawda jak się przebudziłam nie było śladu mgły, ale pół godziny później rozlało się mleko w powietrzu. A potem zza mgły zaczęło się przedzierać słońce . Wracałam już w pełnym słońcu. I oczywiście z moim nieodłącznym towarzyszem w takie dni. Już w drodze powrotnej w Macierzyszu pomachaliśmy do siebie z panem Zbyszkiem. I dziś udało mi się wyzerować dystans dzienny w liczniku, ale jak to zrobiłam, nie wiem. Zobaczymy, czy znowu się uda.:)
I kilka zdjęć dla tych co późno wstali
Mgła otuliła świat, a przynajmniej Bemowo i okolice © jolapm
W niedzielę też pracują © jolapm
Mglisty poranek w parku © jolapm
Walka słońca z mgłą © jolapm
Próbuje się przedrzeć © jolapm
Poza miastem jest trudniej, bo mgła gęściejsza © jolapm
Jednak słońce zwycięża © jolapm
I pojawia się mój wierny towarzysz słonecznych dni © jolapm
Listopadowy poranek
-
DST
35.33km
-
Czas
01:48
-
VAVG
19.63km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szary i mglisty poranek, ale bez deszczu i w zasadzie bez wiatru, więc trzeba korzystać. Z tego co widziałam niewiele osób wpadło na ten sam pomysł. Spotkałam tylko dwóch rowerzystów a nie jechałam dzisiaj o piątej rano :).
Teraz powinnam się zabrać za pisanie kolejnych odcinków "powieści" i nie chce mi się. Oj, jak mi się nie chce..
Jak w tytule © jolapm
Po dzieciaki
-
DST
7.95km
-
Czas
00:29
-
VAVG
16.45km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt miejski
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rower wypożyczyłam dziś pod ratuszem na Bemowie, miałam więc okazję przejechać się nową ddr na Powstańców Śląskich od Hery do Radiowej. Dalej niestety musiałam przebijać się przez plac budowy do Pirenejskiej. Dalsza część trasy spokojna, tylko załapałam się na "czerwoną falę" i czekałam chyba na wszystkich możliwych światłach po drodze.
Rowery miejskie będą jeszcze do końca miesiąca © jolapm
Nowa ddr na Powstańców Śląskich od Hery do Radiowej © jolapm