Kwiecień, 2015
Dystans całkowity: | 993.10 km (w terenie 58.00 km; 5.84%) |
Czas w ruchu: | 51:47 |
Średnia prędkość: | 19.18 km/h |
Liczba aktywności: | 33 |
Średnio na aktywność: | 30.09 km i 1h 34m |
Więcej statystyk |
Fort Radiowo wersja popołudniowa
-
DST
19.25km
-
Teren
5.00km
-
Czas
01:02
-
VAVG
18.63km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem już sama i na Czarnuli, więc i tempo szybsze mimo wliczonego spaceru z rowerem. Powrót nieco dalszą drogą, ale inaczej niż poprzednio.
Zielona droga przez las © jolapm
Fort Radiowo i okolice
-
DST
25.31km
-
Teren
5.00km
-
Czas
01:24
-
VAVG
18.08km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Umówiłam się dziś na przejażdżkę z koleżanką. Pojechałam więc na bliźniaczym rowerze, czyli żółto- czarnym. Od fortu wracałam już sama i oczywiście nieco okrężną drogą. Niestety, nie przerzuciło mi mapy z telefonu gdzie jest, na komputer..
Ścieżka przez las © jolapm
Nad stawem, ale tym razem nad innym © jolapm
Słonecznie, wietrznie i chłodno
-
DST
21.07km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:04
-
VAVG
19.75km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj 24 stopnie, dziś rano już tylko 4, teraz 14. Do tego wieje zimny wiatr. Taka wiosna w tym roku.
Na przejeździe kolejowym © jolapm
To bardzo długi pociąg © jolapm
A przy Ciekawej znowu postawili płotek © jolapm
Ciepły poranek
-
DST
20.45km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:01
-
VAVG
20.11km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ciepło, miło, ale już się chmurzy. Wreszcie się wyspałam jak człowiek, zrobiłam rundkę rowerem i szykuję się do pracy.
W drodze do pracy © jolapm
Remont stadionu przy WAT © jolapm
Gorąco
-
DST
26.45km
-
Teren
5.00km
-
Czas
01:25
-
VAVG
18.67km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
A jak gorąco, to do lasu. Przy okazji pojeździłam po działkach, obejrzałam domki i mniej lub bardziej zadbane ogródki w środku lasu
Najpierw załatwiłam sprawę na Kocjana © jolapm
A potem ogladałam działki © jolapm
Ładnie tam © jolapm
Budowa domów wielorodzinnych albo segmentów na skraju Starych Babic i Zielonek © jolapm
Nieco w bok
-
DST
52.75km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:45
-
VAVG
19.18km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od zwykłej trasy zrobiłam dziś niewielkie odstępstwo, bo ile można jeździć po tych samych drogach. Pojechałam przez Włochy, Ursus, Piastów do Pruszkowa. Obejrzałam park miejski i tyle było zwiedzania. W drodze powrotnej w Ołtarzewie deszcz zaczął padać, wcześniej tylko kropił. Nałożyłam kurtkę i spokojnie przez Borzęcin Traktem Królewskim dojechałam do Lipkowa. Deszcz nie moczył specjalnie i był ciepły, więc całkiem miły. Poza tym był bardzo potrzebny, bo jest już strasznie sucho.
Stacja PKP Piastów © jolapm
Staw z fontanną w Pruszkowie © jolapm
Kawiarnia na stawie © jolapm
Ozdobne mostki w parku © jolapm
Kościół niedaleko parku © jolapm
Hotel przy rozjazdach dróg © jolapm
Lepiej trzymac się z daleka od wszelkich fanatyków © jolapm
Kościólł na Żbikowie © jolapm
Wreszcie mokro © jolapm
Na działkę, ale na Radiowo
-
DST
12.99km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:44
-
VAVG
17.71km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wracając ze sklepu spotkałam starych znajomych, którzy akurat wybierali się na działkę. O dziwo, nie jak większość warszawiaków autem poza Warszawę, tylko autobusem a potem piechotą na Fort Radiowo. Oczywiście dostałam zaproszenie, żeby przyjechać obejrzeć ich działkę i rozejrzeć się po okolicy, znanej mi z drogi. Działka jest zaraz za budynkami jednostki wojskowej na Radiowie, czyli tam, gdzie pilnują latających wojskowych samolotów, jeśli jakiś jeszcze lata. Posiedziałam na świeżym powietrzu, posłuchałam śpiewu ptaków, Cicho tam i spokojnie, środek lasu, tylko dwa razy na dobę jedzie pociąg do i z huty. A że akurat dziś jest Marka, o czym dowiedziałam się dopiero na miejscu, więc wracałam w stanie wskazującym na lekkie spożycie. i nie było to piwo. Wybrałam trasę z ddr, żeby nie jechać ulicami. Dotarłam bez problemu. Świeże powietrze widać dobrze robi. Na dworze upał jak na kwiecień.
Piękna pogoda i tłumy na polanie, gdzie można rozpalić ogień, upiec kiełbaski i legalnie wypić piwo na świeżym powietrzu © jolapm
Zamiast działki
-
DST
51.00km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:26
-
VAVG
20.96km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie pojechałam na działkę, mam za dużo zaległości do nadrobienia i chcę tez odpocząć, a tam jest za dużo do zrobienia. W zamian zrobiłam dużą pętlę, czyli z Borzęcina skręciłam na Mariew a stamtąd przez Wólkę i Wiktorów do Zaborowa. Wracając sprawdziłam na drodze z podziałką kilometrową swój licznik w Czarnuli. Wynik zaskakujący. Na dwunastym kilometrze 31,42, a na trzynastym 32,42. Jednym słowem licznik ustawiony idealnie.
Jedzie pociąg z daleka © jolapm
Na nikogo nie czeka © jolapm
bo to tylko lokomotywa © jolapm
Kapliczka w Mariewie © jolapm
Pomnik na skwerku w Zaborowie © jolapm
Tablica pamiątkowa © jolapm
I coś dla Katanki © jolapm
A może dni wolne od pracy zliczają osobno? :)
Zauroczenie
-
DST
20.29km
-
Czas
01:16
-
VAVG
16.02km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Grand
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ciągle niezmiennie jestem zauroczona Białymstokiem. I trochę zdjęć, żeby nikt nie dziwił się, dlaczego..
Kłódki miłości nad Białką. Tu też dotarły" hamerykanskie" zwyczaje :) © jolapm
Brama do Wersalu Północy © jolapm
Pałac Branickich © jolapm
Pomnik ks. Jerzego Popiełuszki © jolapm
Koścół farny zwany popularnie Farą © jolapm
Książnica Podlaska © jolapm
Pomnik marszałka Piłsudskiego © jolapm
Aleja Piłsudskiego, dawniej 1 Maja © jolapm
Kościół św. Rocha © jolapm
Zabytkowy budynek dworca PKP © jolapm
Centrum Kształcenia Nowoczesnego Politechniki Białostockiej © jolapm
Zawilce w parku © jolapm
Stadion Jagiellonii przy Zwierzynieckiej © jolapm
Rozbudowana ulica Ciołkowskiego. Ddr jeszcze bez pasów © jolapm
Drugim mieszczuchem po drugim mieście
-
DST
5.79km
-
Czas
00:20
-
VAVG
17.37km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt miejski
-
Aktywność Jazda na rowerze
czyli z dworca a właściwie przystanku Polskiego Busa na osiedle Piasta. Rower miałam kiepski, łańcuch skakał po zębatkach, ale dało się jechać. Natomiast tu miałam z kolei problem z oddaniem roweru. Zajęte były wszystkie miejsca w stojakach, a ja oczywiście nie pamiętałam numerka do linki. Zadzwoniłam, dostałam numerek, przypięłam rower i chciałam zwrócić rower formalnie na stacji. I tu zorientowałam się, dlaczego jest tyle rowerów. Po prostu stacja nie działała. Musiałam więc znowu zadzwonić
"Przepełniona" stacja rowerowa w Białymstoku © jolapm