Na działkę, ale na Radiowo
-
DST
12.99km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:44
-
VAVG
17.71km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wracając ze sklepu spotkałam starych znajomych, którzy akurat wybierali się na działkę. O dziwo, nie jak większość warszawiaków autem poza Warszawę, tylko autobusem a potem piechotą na Fort Radiowo. Oczywiście dostałam zaproszenie, żeby przyjechać obejrzeć ich działkę i rozejrzeć się po okolicy, znanej mi z drogi. Działka jest zaraz za budynkami jednostki wojskowej na Radiowie, czyli tam, gdzie pilnują latających wojskowych samolotów, jeśli jakiś jeszcze lata. Posiedziałam na świeżym powietrzu, posłuchałam śpiewu ptaków, Cicho tam i spokojnie, środek lasu, tylko dwa razy na dobę jedzie pociąg do i z huty. A że akurat dziś jest Marka, o czym dowiedziałam się dopiero na miejscu, więc wracałam w stanie wskazującym na lekkie spożycie. i nie było to piwo. Wybrałam trasę z ddr, żeby nie jechać ulicami. Dotarłam bez problemu. Świeże powietrze widać dobrze robi. Na dworze upał jak na kwiecień.
Piękna pogoda i tłumy na polanie, gdzie można rozpalić ogień, upiec kiełbaski i legalnie wypić piwo na świeżym powietrzu © jolapm