Luty, 2015
Dystans całkowity: | 822.78 km (w terenie 13.50 km; 1.64%) |
Czas w ruchu: | 48:02 |
Średnia prędkość: | 17.13 km/h |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 29.38 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Zmiana
-
DST
21.14km
-
Czas
01:16
-
VAVG
16.69km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zmieniła się pogoda. Wiatr dziś już południowo-zachodni, wiał niewiele słabiej niż wczoraj, ale nie był już tak lodowaty. A niebo pokryły ciemne chmury. Słońce usiłowało się przedrzeć, ale kiepsko mu to wychodziło. Na termometrze +2. W sumie szary, smutny dzień. Dio tego w pracy huk roboty, chyba ludziom się udzielił pogodowy nastrój.
Słońce usiłuje przedrzeć się przez chmury © jolapm
Niestety marnie mu to idzie © jolapm
Jeden bałwanek coraz bardziej pochyla głowę, a drugi ma już czapkę na bakier © jolapm
Można się pomylić
-
DST
20.37km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:24
-
VAVG
14.55km/h
-
Temperatura
-4.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od rana pięknie świeci słońce, można pomyśleć, że jest ciepło. Nic bardziej mylnego, bo wieje silny zimny wiatr południowo- wschodni. Pojechałam tym razem na poranną wizytę kontrolną, ponownie bez rezultatu. A potem wykombinowałam sobie, że skoro jest mróz i mocno wieje, to najlepiej będzie przez las. I to było właściwe rozwiązanie. Za to po wyjeździe z lasu musiałam wracać pod wiatr, niestety.
Słoneczny dzień © jolapm
Droga w lesie © jolapm
Można mieć i takie światła stop © jolapm
Poranek w lesie © jolapm
Czyszczenie lasu po zimie © jolapm
Bałwanki dostały porcję mroźnej witaminy © jolapm
Nocna kontrola
-
DST
15.37km
-
Czas
00:59
-
VAVG
15.63km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przez cały dzień nie miałam czasu się podrapać. Najpierw praca, potem dentysta, potem wizyta na policji przy Opaczewskiej ( jeszcze tam mnie nie było) i tłumaczenie, że nie mam nic wspólnego z kradzieżą paliwa. Pan policjant był zresztą o tym przekonany. Już prawie 3 lata minęły jak nie mam tego samochodu, a córce wiosną tego roku zginęła tablica rejestracyjna właśnie z autka o które chodziło. Pan policjant spisał , zapisał, pokazał mi zdjęcie Hundaya ( córka ma renówkę) ze znajomą tablicą rejestracyjną i młodzieńcem obok, zapytał, czy może go poznaję i na tym zakończyłam wizytę. A nie, jeszcze przeczytałam i podpisałam protokół. Swoją drogą mają bardzo dobre kamery na stacjach benzynowych, bo zdjęcie było bardzo wyraźne.
Powrót z wiadomych powodów,( korki) zajął mi dwa razy tyle, co jazda tam, więc jak wyszłam z domu o 8.00, to wróciłam o 18.15. Zjadłam kolację, wysikałam psa i postanowiłam pojechać sobie rowerem, a przy okazji odbyć wizytę kontrolną. Pocałowałam klamkę, co mnie specjalnie nie zaskoczyło, ale z tego wniosek, że będę miała więcej roboty. Kolejna wizyta już jutro.
Tu mieszkają wojskowi studenci WAT © jolapm
Ddr na Kocjana po ciemku © jolapm
Tramwaj 11 na przystanku przy Kazubów słabo widoczny po ciemku © jolapm
Kto rano wstaje..
-
DST
50.86km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:57
-
VAVG
17.24km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
..temu świeci słońce. Kto późno wstał ten widział już tylko szary dzień. Dobrze, że nie czekałam aż się ociepli. Dziś większa pętla, przez przypadek dojechałam do głównej ulicy w Ożarowie Mazowieckim. Podoba mi się to miasteczko. I nie tylko przez estetyczną toaletę miejską. Dopiero dziś zauważyłam, gdzie się znajduje. Ciekawe, czy jest takich więcej, czy tylko ta w centrum. Dalsza droga przez Umiastów, Borzęcin i powrót Traktem Królewskim.
Sobót ( a pracowali) jak widać nie liczą © jolapm
A może ten, który zmienia nie pracował ? :))
Zapowiadał się słoneczny dzień © jolapm
Ulica Poznańska w Ozarowie © jolapm
Estetyczna toaleta miejska. Ciekawe, czy w środku również dobrze się prezentuje © jolapm
Skwerek przy Poznańskiej © jolapm
A teraz stawy, ten jest w Ołtarzewie © jolapm
A ten w Borzęcinie © jolapm
I tu skończyła się ładna pogoda © jolapm
To znaczy dalej nie było tak źle, bo nic nie padało, tylko ktoś nakrył słońce chmurami. Na pewno to sprawka wiatru, który przeszkadzał też w drodze powrotnej
Jedenastka i walentynkowy buziak
-
DST
40.65km
-
Czas
02:17
-
VAVG
17.80km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Już jeździ. Poczekałam chwilę na przystanku, żeby zrobić historyczne zdjęcie tramwaju na świeżo otwartym odcinku. Niedługo nikt nie będzie pamiętał, że dawniej nie było tutaj torów tramwajowych. Dalej na Górczewskiej przy wyjeździe z Tesco cmoknęły się dwa autka. W końcu dzisiaj dzień zakochanych, im też wolno dać sobie buzi. Właściciele nawet nie skakali sobie do oczu, może dlatego, że jednym była kobieta a drugim mężczyzna w średnim ( czytaj moim) wieku. Potem już nie działo się nic ciekawego. Na rondzie w Wieruchowie panowie nadal mają 180 dni na liczniku, wiec nie robiłam fotki. Poczekam aż się zmieni liczba. Przejechałam sobie spokojnie średnią pętlą. Korzystam z wyśmienitej pogody.
Przystanek Bemowo Ratusz 08 © jolapm
Rozkład jazdy jedenastki © jolapm
Mróz namalował kwiaty na powitanie © jolapm
I oto jest. Jedenastka na Powstańców Śląskich między Górczewską a Radiową © jolapm
Walentynkowe cmoknięcie © jolapm
Rano jezdnie były białe, widać tylko ślady samochodów. W nocy był lekki mróz © jolapm
Zamarznięty staw przypomina, że to połowa lutego © jolapm
Piękny dzień
-
DST
30.44km
-
Czas
01:41
-
VAVG
18.08km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słońce i plus siedem stopni. I to w połowie lutego.
Jak oni to liczą? © jolapm
A może dobrze liczą, bo rzeczywiście ostatnie zdjęcie robiłam tu w środę :)
Słońce grzeje, ale w rowach jeszcze leży śnieg © jolapm
A jutro mają pojechać tędy tramwaje. Trwają ostatnie prace. Rzutem na taśmę kładli jeszcze asfalt po wczorajszych poprawkach na skrzyżowaniu Powstańców z Radiową. W nocy pewnie przejadą tramwaje techniczne a jutro już będziemy mogli pojechać 11 na Młociny.
Trwają ostatnie poprawki © jolapm
Jeszcze sprawdzenie sygnalizacji © jolapm
Tu jeszcze wylewają asfalt © jolapm
Naklejenie nowych pasów na jezdni © jolapm
I jutro pojadą tędy tramwaje © jolapm
Dlaczego w moich statystykach mam 1317 km a w ogólnych , czyli Top tylko 1310...?
Przerwany przejazd
-
DST
31.47km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:49
-
VAVG
17.32km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałam dzisiaj dzień na 5 biegu,, ciągle gdzieś się spieszyłam. Przejażdżkę przerwał mi telefon od dentystki, która powiedziała, że czeka już tylko na mnie, dwie godziny przed ustalonym czasem. Cóż było robić, wracam w takim razie. Dojechałam do domu, przebrałam się częściowo, bo spodnie rowerowe zostały i szybko wsiadłam ponownie na rower, żeby dojechać do poradni. Stąd dwie mapki. Po godzinie na fotelu usłyszałam, że mam pół godziny nie jeść. Wracałam więc okrężną drogą, a kiedy minęło pół godziny zjadłam zupę w knajpce bałkańskiej przy Powstańców Śląskich. Mają dobrą kuchnię, do tego duże porcje i dość niskie ceny. Do domu wpadłam na godzinę i znowu musiałam wyjść, ale tym razem pojechałam już autobusem.
Jeden bałwan ze smutku zwiesił głowę, ale nadal trzymają się dzielnie © jolapm
Ten bałwan jest w gorszym stanie © jolapm
Tu zjadłam pyszną zupę z wątróbkami drobiowymi © jolapm
Wolne popołudnie
-
DST
28.32km
-
Czas
01:39
-
VAVG
17.16km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjątkowo w środę miałam popołudnie bez wnuków, więc pojechałam sobie spokojnie, nie spiesząc się do domu. Na dworze ciepło i sucho, pozostały tylko resztki śniegu. I na tych resztkach, czyli pozostałościach zaspy na ddr w Zielonkach wpadłam w poślizg, pierwszy w tym roku na śniegu. Na szczęście nie zaliczyłam gleby, ale zeszłam z roweru i przeciągnęłam go przez ten mokry śnieg. Dalej jechało się gładko.
Jak u Katanki :) © jolapm
Na tym prawie się położyłam © jolapm
Bałwanki juz bez nosów, więc nieco smutne, ale trzymają się © jolapm
We mgle
-
DST
20.35km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:14
-
VAVG
16.50km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano wilgoć, mżawka a potem mgła. Na termometrze +3, więc śnieg roztapia się i tworzą się ogromne kałuże. Jeśli jednak ktoś tęskni za zimą, zapraszam do lasu na Bemowie. Tam jeszcze całkiem biało.
Paskudnie dzisiaj © jolapm
Poza miastem mgła © jolapm
Na stawie kra © jolapm
A w lesie biało © jolapm
Tylko tyle
-
DST
6.40km
-
Czas
00:28
-
VAVG
13.71km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
i to dużo jak na dzisiaj. Pogoda paskudna, 2 stopnie, mgła, na bardziej uczęszczanych ulicach kałuże, na bocznych błoto pośniegowe i ślisko a na tych pustych jeszcze biało. Nawet nie było gdzie jechać, jak człowiek chciał być w miarę suchy. Jednak nawet na tak krótkim odcinku spotkałam jeszcze jednego amatora roweru. Wyglądał sympatycznie, bo z plecaka wyglądały mu tulipany :)
Amatorów jazdy było dziś więcej, jak widać na zdjęciu © jolapm
Na Osiedlu Przyjaźń © jolapm
Górczewska i Powstańców czarne © jolapm
A to zamknięty fragment Powstańców © jolapm
Tu jeszcze można ćwiczyć jazdę po śniegu