Sierpień, 2013
Dystans całkowity: | 766.07 km (w terenie 45.71 km; 5.97%) |
Czas w ruchu: | 42:12 |
Średnia prędkość: | 18.15 km/h |
Liczba aktywności: | 33 |
Średnio na aktywność: | 23.21 km i 1h 16m |
Więcej statystyk |
Do zobaczenia
-
DST
10.34km
-
Teren
15.00km
-
Czas
00:46
-
VAVG
13.49km/h
-
Sprzęt Nadmorski IV na poranne wycieczki
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś raniutko pożegnalny powolny objazd Jastarni, po drodze robilam trochę zdjęć. Pojechałam nad zatokę i nad morze. Do zobaczenia . Zdjęcia i mapka po powrocie do domu. Dziś wyjazd.
do zobaczenia Łódź rybacka w miejscowym muzeum
© jolapmW porcie nad zatoką
© jolapmReklama, która ma uzasadnienie tylko na tym półwyspie
© jolapmPasaż handlowy
© jolapmDworzec PKP
© jolapmKapliczka św. Floriana przed remizą OSP
© jolapmSą też takie domki
© jolapm
Rzutem na taśmę zaliczony Hel
-
DST
33.69km
-
Czas
01:58
-
VAVG
17.13km/h
-
Sprzęt Nadmorski III z wypożyczalni
-
Aktywność Jazda na rowerze
W nocy lało, w dzień do południa podobnie, potem padało a po południu trochę się przetarło, więc rzutem na taśmę zaliczyliśmy Hel. Tym razem na rowerach z wypożyczalni. Droga pofałdowana, ale przyjemna, bo przez las. Sam Hel ładny, zadbany. Wszędzie jednak pełno turystów, co jest normalne, przy marnej pogodzie tłuką się po mieście zamiast leżeć na plaży. Dojechaliśmy na koniec Polski, czyli czubek półwyspu. Powrót też szybki, zdjęcia już niedługo. Jutro powrót do domu.
Hel Dworzec kolejowy ma nowe oblicze
© jolapmNasze pojazdy przy falochronie
© jolapmDeptak
© jolapmMuzeum Rybołóstwa
© jolapmTen w środku to amfibia do połowu ryb?
© jolapmTu jest koniec Polski
© jolapm
Wydmowa i inne okolicznosci przyrody
-
DST
18.21km
-
Czas
01:14
-
VAVG
14.76km/h
-
Sprzęt Nadmorski III z wypożyczalni
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poranny objazd Jastarni i okolic. Dzis dojechałam do kolejnego bunkra, tym razem na górze po wschodniej stronie Jastarni. Wczesniej przekonałam się, że nazwa ulicy Wydmowej ma swoje uzasadnienie. Potem tradycyjnie w stronę parkingu rowerowego i powrot przez las. Mielismy jechać rowerami na Hel, więc nie dokręcałam do 20. W koncu pojechalismy pociągiem do Władysławowa z wnukami do Ocean Parku. Może jeszcze jutro wybierzemy się na Hel, bo to ostatnia sznasa w tym roku. Za to dopompowałam sobie swój podręczny rower.
wydmy Ślimak, ślimak pokaż rogi
© jolapmWydmy przy Wydmowej
© jolapmBunkier na górze po wschodniej stronie Jastarni
© jolapmPocztówka znad zatoki
© jolapmW porcie jachtowym
© jolapmNatura 2000
© jolapm
Spokój nad zatoka
-
DST
26.69km
-
Czas
01:36
-
VAVG
16.68km/h
-
Sprzęt Nadmorski IV na poranne wycieczki
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano bez wiatru, przynajmniej w tamtą stronę, powrót jednak nieco pod wiatr, ale jak na nadmorkise warunki i rower, którym jechałam, zupełnie przyzwoity. Dojechałam prawie do Chałup. Tu naprawdę można tylko w dwie strony. Zawróciłam przy wjeździe na ścieżkę przyrodniczą Uroczysko Każa. Chciałam nawet przejechać tamtędy, ale słychać było jakieś zapijaczone głosy, więc sobie odpuściłam. Po drodze widziałam kwitnące wrzosy.. To znak, że jesien zbliża się dużymi krokami.
spokój Spokój w zatoce
© jolapmNawet wiatr się zasłuchał
© jolapmKwitnace już wrzosy
© jolapmPusta o tej porze ddr nad zatoką
© jolapm
Nadleśnictwo Wejherowo, Leśnictwo Jastarnia
-
DST
22.28km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:27
-
VAVG
15.37km/h
-
Sprzęt Nadmorski IV na poranne wycieczki
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znowu na podręcznym rowerze, bo znowu zaraz po 5.00 rano. Tym razem wiało ze wschodu, więc wyjazd w stronę Helu. Droga rowerowa w tę stronę jest dużo gorsza, bo fragmentami jest to zdarty popękany asfalt, po którym trudno się jedzie. Po drodze kilka podjazdów na ddr, szosa obok idzie dołem. Dojechałam aż za teren jednostki wojskowej, dalej nie jechałam, bo zabrakło mi czasu. Po drodze pięknne lasy na wydmach, więc zrobiłam kilka zdjęć
lasy Droga rowerowa na Hel
© jolapmLasy na wydmach
© jolapmJednostka wojskowa lub może to, co po niej zostało
© jolapmPomnik poświęcony jednostce saperów, która tu stacjonowała
© jolapm
Kuźnica
-
DST
20.20km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:18
-
VAVG
15.54km/h
-
Sprzęt Nadmorski IV na poranne wycieczki
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na podręcznej "Ukrainie" wreszcie o 5.30, bo pogoda dobra, dojechałam do Kuźnicy. Obejrzałam dokładnie całą miejscowość, zrobiłam trochę zdjęć, które wstawię po powrocie do domu. Zobaczyłam i pojeździłam po porcie i falochronie, przejechałam ulicą rownoległą do drogi na Hel,. Miejscowość ładna, ale dworzec kolejowy powalił mnie na kolana. Wracałam przez las obok skansenu fortyfikacji, na koniec miałam do dokręcenia tylko kilometr.
Kuznica Morska Przystań Kuźnica
© jolapmW porcie
© jolapmKrzyż i pamiątkowy kamień w porcie
© jolapmTablice pamiątkowe -pod krzyżem
© jolapmPamiątkowy głaz
© jolapmTablica na głazie
© jolapmKościół w Kuźnicy
© jolapmBudynek dworca mnie powalił na kolana..:)
© jolapmSieci na urlopie..:)
© jolapm
Między deszczem a deszczem..
-
DST
10.54km
-
Teren
3.00km
-
Czas
00:43
-
VAVG
14.71km/h
-
Sprzęt Nadmorski IV na poranne wycieczki
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano o 5.00 lało, potem tylko padało, potem na chwilę wyszło słońce i deszcz przestał padać.. Wsiadłam na rower, który mam do dyspozycji. Pojechałam króciutko, bo tu naprawdę nie ma gdzie jeździć, jestem też ograniczona czasowo. Dojechałam do bunkra, zawróciłam, przejechałam przez Jastarnię i wróciłam do domu z zamiarem pójścia na plażę. Nawet byliśmy, całe 5 minut, bo zaraz zaczęło znowu padać. Jedno co jest w tym roku piękne to tęcze. Ta zrobiona byla jeszcze przed wyjazdem rowereem
tęcza Najładniejsze były dziś tęcze
© jolapm
Pizgawica
-
DST
20.09km
-
Czas
01:22
-
VAVG
14.70km/h
-
Sprzęt Nadmorski IV na poranne wycieczki
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś już raniutko na rowerze, który nie ma nic poza podstawą, czyli koła, ramę , kierownicę, łańcuch i pedały. Hamulec nożny ledwie działa, więc zdzieram podeszwy w butach. Ważne, że rower jeździ i że mogę go mieć od rana. Raniutko było jeszcze słonecznie, ale pizgawica jaka tylko nad morzem być potrafi. Pojechałam najpierw wokół Jastarni, potem objechałam Juratę, a na koniec dokręcałam znowu po Jastarni do 20 km. Teraz jeszcze przywiało chmury i deszcz. Mapki wstawię jutro, bo wywieje mnie za chwilę z tej ławeczki pod MOKi R, gdzie jest wi-fi.
Jurata Mój podręczny rower do porannych wycieczek
© jolapmWjazd do Juraty
© jolapmMolo nad zatoką
© jolapmPusty o tej porze deptak
© jolapmDeptak od strony morza
© jolapmŁadne zejście nad otwarte morze
© jolapmHotel Morskie Oko , gdzie? ....Tak, w Juracie
© jolapmTablica z legendą o powstaniu Juraty
© jolapmPomnik Juraty, córki Króla Mórz
© jolapm
Jak co roku w Chałupach
-
DST
30.06km
-
Czas
01:37
-
VAVG
18.59km/h
-
Sprzęt Nadmorski IV na poranne wycieczki
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od dziś mam do dyspozycji rower od rana. co prawda jest to najzwyklejszy rower , nie ma przerzutek, ani hamulców ręcznych, tylko torpedo, ale zawsze. Niestety jak obudziłam się o 5.00 zaczęło kropić a potem regularnie padać. W południe się wypogodziło nieco, deszcz rzeczywiście przelatywał szybko więc wybrałam się , ale już rowerem z wypożyczalni. Miałam pojechać do Kuźnicy, ale jechało się dobrze, więc postanowiłam dojechać do 15, żeby w sumiie zrobić 30. W ten spossb dojechałam aż do Chałup. Golasów nie widziałam. :) Może za szybko wyjechałam stamtąd. Z powrotem znowu mnie zaniosło, wyprzedzałam wszystkich, ale rower jechał bardzo dobrze, a ja musiałam rozładować napięcia.. W Jastarni przejechałam przez las, a potem pojechałam jeszcze dokręcić do pełnych 30 km.
Chalupy I znowu nadmorskie widoki
© jolapmMiejscowy hotel
© jolapmNad zatoką
© jolapmZatoka Pucka
© jolapm
Po zakupy do Lidla
-
DST
40.92km
-
Czas
02:09
-
VAVG
19.03km/h
-
Sprzęt Nadmorski III z wypożyczalni
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po zakupy do najbliższego Lidla, czyli do Władysławowa. W tamtą stronę pod dość silny lekko boczny wiatr, za to z powrotem przyniosło nas jak na skrzydłach. Podróż zajęła nam łącznie lekko ponad 2 godziny. Zakupy w Lidlu pół i wróciliśmy do domu. Rowery spisują się świetnie. A kilometrów do Lidla jest dokladnie 20,5, nie mniiej, jak sugerowali mi to niektórzy w ubieglym roku. Z wrażenia nie zrobiliśmy we Władysławowie żadnego zdjęcia :)
Do WładysławowaNadmorskie widoki
© jolapmWidok z drogi dla rowerów
© jolapmA to rower, którym jechałam
© jolapm