jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:766.07 km (w terenie 45.71 km; 5.97%)
Czas w ruchu:42:12
Średnia prędkość:18.15 km/h
Liczba aktywności:33
Średnio na aktywność:23.21 km i 1h 16m
Więcej statystyk

Do zobaczenia

Środa, 21 sierpnia 2013 | dodano: 21.08.2013

Dziś raniutko pożegnalny powolny objazd Jastarni, po drodze robilam trochę zdjęć. Pojechałam nad zatokę i nad morze. Do zobaczenia . Zdjęcia i mapka po powrocie do domu. Dziś wyjazd.
do zobaczenia

Łódź rybacka w miejscowym muzeum © jolapm

W porcie nad zatoką © jolapm

Reklama, która ma uzasadnienie tylko na tym półwyspie © jolapm

Pasaż handlowy © jolapm

Dworzec PKP © jolapm

Kapliczka św. Floriana przed remizą OSP © jolapm

Są też takie domki © jolapm



Rzutem na taśmę zaliczony Hel

Wtorek, 20 sierpnia 2013 | dodano: 20.08.2013

W nocy lało, w dzień do południa podobnie, potem padało a po południu trochę się przetarło, więc rzutem na taśmę zaliczyliśmy Hel. Tym razem na rowerach z wypożyczalni. Droga pofałdowana, ale przyjemna, bo przez las. Sam Hel ładny, zadbany. Wszędzie jednak pełno turystów, co jest normalne, przy marnej pogodzie tłuką się po mieście zamiast leżeć na plaży. Dojechaliśmy na koniec Polski, czyli czubek półwyspu. Powrót też szybki, zdjęcia już niedługo. Jutro powrót do domu.
Hel

Dworzec kolejowy ma nowe oblicze © jolapm

Nasze pojazdy przy falochronie © jolapm

Deptak © jolapm

Muzeum Rybołóstwa © jolapm

Ten w środku to amfibia do połowu ryb? © jolapm

Tu jest koniec Polski © jolapm



Wydmowa i inne okolicznosci przyrody

Poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | dodano: 19.08.2013

Poranny objazd Jastarni i okolic. Dzis dojechałam do kolejnego bunkra, tym razem na górze po wschodniej stronie Jastarni. Wczesniej przekonałam się, że nazwa ulicy Wydmowej ma swoje uzasadnienie. Potem tradycyjnie w stronę parkingu rowerowego i powrot przez las. Mielismy jechać rowerami na Hel, więc nie dokręcałam do 20. W koncu pojechalismy pociągiem do Władysławowa z wnukami do Ocean Parku. Może jeszcze jutro wybierzemy się na Hel, bo to ostatnia sznasa w tym roku. Za to dopompowałam sobie swój podręczny rower.
wydmy

Ślimak, ślimak pokaż rogi © jolapm

Wydmy przy Wydmowej © jolapm

Bunkier na górze po wschodniej stronie Jastarni © jolapm

Pocztówka znad zatoki © jolapm

W porcie jachtowym © jolapm

Natura 2000 © jolapm



Spokój nad zatoka

Niedziela, 18 sierpnia 2013 | dodano: 18.08.2013

Rano bez wiatru, przynajmniej w tamtą stronę, powrót jednak nieco pod wiatr, ale jak na nadmorkise warunki i rower, którym jechałam, zupełnie przyzwoity. Dojechałam prawie do Chałup. Tu naprawdę można tylko w dwie strony. Zawróciłam przy wjeździe na ścieżkę przyrodniczą Uroczysko Każa. Chciałam nawet przejechać tamtędy, ale słychać było jakieś zapijaczone głosy, więc sobie odpuściłam. Po drodze widziałam kwitnące wrzosy.. To znak, że jesien zbliża się dużymi krokami.
spokój

Spokój w zatoce © jolapm

Nawet wiatr się zasłuchał © jolapm

Kwitnace już wrzosy © jolapm

Pusta o tej porze ddr nad zatoką © jolapm



Nadleśnictwo Wejherowo, Leśnictwo Jastarnia

Sobota, 17 sierpnia 2013 | dodano: 17.08.2013

Znowu na podręcznym rowerze, bo znowu zaraz po 5.00 rano. Tym razem wiało ze wschodu, więc wyjazd w stronę Helu. Droga rowerowa w tę stronę jest dużo gorsza, bo fragmentami jest to zdarty popękany asfalt, po którym trudno się jedzie. Po drodze kilka podjazdów na ddr, szosa obok idzie dołem. Dojechałam aż za teren jednostki wojskowej, dalej nie jechałam, bo zabrakło mi czasu. Po drodze pięknne lasy na wydmach, więc zrobiłam kilka zdjęć
lasy

Droga rowerowa na Hel © jolapm

Lasy na wydmach © jolapm

Jednostka wojskowa lub może to, co po niej zostało © jolapm

Pomnik poświęcony jednostce saperów, która tu stacjonowała © jolapm



Kuźnica

Piątek, 16 sierpnia 2013 | dodano: 16.08.2013

Dziś na podręcznej "Ukrainie" wreszcie o 5.30, bo pogoda dobra, dojechałam do Kuźnicy. Obejrzałam dokładnie całą miejscowość, zrobiłam trochę zdjęć, które wstawię po powrocie do domu. Zobaczyłam i pojeździłam po porcie i falochronie, przejechałam ulicą rownoległą do drogi na Hel,. Miejscowość ładna, ale dworzec kolejowy powalił mnie na kolana. Wracałam przez las obok skansenu fortyfikacji, na koniec miałam do dokręcenia tylko kilometr.
Kuznica Morska

Przystań Kuźnica © jolapm

W porcie © jolapm

Krzyż i pamiątkowy kamień w porcie © jolapm

Tablice pamiątkowe -pod krzyżem © jolapm

Pamiątkowy głaz © jolapm

Tablica na głazie © jolapm

Kościół w Kuźnicy © jolapm

Budynek dworca mnie powalił na kolana..:) © jolapm

Sieci na urlopie..:) © jolapm



Między deszczem a deszczem..

Czwartek, 15 sierpnia 2013 | dodano: 15.08.2013

Rano o 5.00 lało, potem tylko padało, potem na chwilę wyszło słońce i deszcz przestał padać.. Wsiadłam na rower, który mam do dyspozycji. Pojechałam króciutko, bo tu naprawdę nie ma gdzie jeździć, jestem też ograniczona czasowo. Dojechałam do bunkra, zawróciłam, przejechałam przez Jastarnię i wróciłam do domu z zamiarem pójścia na plażę. Nawet byliśmy, całe 5 minut, bo zaraz zaczęło znowu padać. Jedno co jest w tym roku piękne to tęcze. Ta zrobiona byla jeszcze przed wyjazdem rowereem
tęcza

Najładniejsze były dziś tęcze © jolapm



Pizgawica

Środa, 14 sierpnia 2013 | dodano: 14.08.2013

Dziś już raniutko na rowerze, który nie ma nic poza podstawą, czyli koła, ramę , kierownicę, łańcuch i pedały. Hamulec nożny ledwie działa, więc zdzieram podeszwy w butach. Ważne, że rower jeździ i że mogę go mieć od rana. Raniutko było jeszcze słonecznie, ale pizgawica jaka tylko nad morzem być potrafi. Pojechałam najpierw wokół Jastarni, potem objechałam Juratę, a na koniec dokręcałam znowu po Jastarni do 20 km. Teraz jeszcze przywiało chmury i deszcz. Mapki wstawię jutro, bo wywieje mnie za chwilę z tej ławeczki pod MOKi R, gdzie jest wi-fi.
Jurata

Mój podręczny rower do porannych wycieczek © jolapm

Wjazd do Juraty © jolapm

Molo nad zatoką © jolapm

Pusty o tej porze deptak © jolapm

Deptak od strony morza © jolapm

Ładne zejście nad otwarte morze © jolapm

Hotel Morskie Oko , gdzie? ....Tak, w Juracie © jolapm

Tablica z legendą o powstaniu Juraty © jolapm

Pomnik Juraty, córki Króla Mórz © jolapm



Jak co roku w Chałupach

Wtorek, 13 sierpnia 2013 | dodano: 13.08.2013

Od dziś mam do dyspozycji rower od rana. co prawda jest to najzwyklejszy rower , nie ma przerzutek, ani hamulców ręcznych, tylko torpedo, ale zawsze. Niestety jak obudziłam się o 5.00 zaczęło kropić a potem regularnie padać. W południe się wypogodziło nieco, deszcz rzeczywiście przelatywał szybko więc wybrałam się , ale już rowerem z wypożyczalni. Miałam pojechać do Kuźnicy, ale jechało się dobrze, więc postanowiłam dojechać do 15, żeby w sumiie zrobić 30. W ten spossb dojechałam aż do Chałup. Golasów nie widziałam. :) Może za szybko wyjechałam stamtąd. Z powrotem znowu mnie zaniosło, wyprzedzałam wszystkich, ale rower jechał bardzo dobrze, a ja musiałam rozładować napięcia.. W Jastarni przejechałam przez las, a potem pojechałam jeszcze dokręcić do pełnych 30 km.
Chalupy

I znowu nadmorskie widoki © jolapm

Miejscowy hotel © jolapm

Nad zatoką © jolapm

Zatoka Pucka © jolapm



Po zakupy do Lidla

Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | dodano: 12.08.2013

Po zakupy do najbliższego Lidla, czyli do Władysławowa. W tamtą stronę pod dość silny lekko boczny wiatr, za to z powrotem przyniosło nas jak na skrzydłach. Podróż zajęła nam łącznie lekko ponad 2 godziny. Zakupy w Lidlu pół i wróciliśmy do domu. Rowery spisują się świetnie. A kilometrów do Lidla jest dokladnie 20,5, nie mniiej, jak sugerowali mi to niektórzy w ubieglym roku. Z wrażenia nie zrobiliśmy we Władysławowie żadnego zdjęcia :)
Do Władysławowa

Nadmorskie widoki © jolapm

Widok z drogi dla rowerów © jolapm

A to rower, którym jechałam © jolapm