Pizgawica
-
DST
20.09km
-
Czas
01:22
-
VAVG
14.70km/h
-
Sprzęt Nadmorski IV na poranne wycieczki
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś już raniutko na rowerze, który nie ma nic poza podstawą, czyli koła, ramę , kierownicę, łańcuch i pedały. Hamulec nożny ledwie działa, więc zdzieram podeszwy w butach. Ważne, że rower jeździ i że mogę go mieć od rana. Raniutko było jeszcze słonecznie, ale pizgawica jaka tylko nad morzem być potrafi. Pojechałam najpierw wokół Jastarni, potem objechałam Juratę, a na koniec dokręcałam znowu po Jastarni do 20 km. Teraz jeszcze przywiało chmury i deszcz. Mapki wstawię jutro, bo wywieje mnie za chwilę z tej ławeczki pod MOKi R, gdzie jest wi-fi.
Jurata Mój podręczny rower do porannych wycieczek
© jolapmWjazd do Juraty
© jolapmMolo nad zatoką
© jolapmPusty o tej porze deptak
© jolapmDeptak od strony morza
© jolapmŁadne zejście nad otwarte morze
© jolapmHotel Morskie Oko , gdzie? ....Tak, w Juracie
© jolapmTablica z legendą o powstaniu Juraty
© jolapmPomnik Juraty, córki Króla Mórz
© jolapm