Rzutem na taśmę zaliczony Hel
-
DST
33.69km
-
Czas
01:58
-
VAVG
17.13km/h
-
Sprzęt Nadmorski III z wypożyczalni
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 sierpnia 2013 | dodano: 20.08.2013
W nocy lało, w dzień do południa podobnie, potem padało a po południu trochę się przetarło, więc rzutem na taśmę zaliczyliśmy Hel. Tym razem na rowerach z wypożyczalni. Droga pofałdowana, ale przyjemna, bo przez las. Sam Hel ładny, zadbany. Wszędzie jednak pełno turystów, co jest normalne, przy marnej pogodzie tłuką się po mieście zamiast leżeć na plaży. Dojechaliśmy na koniec Polski, czyli czubek półwyspu. Powrót też szybki, zdjęcia już niedługo. Jutro powrót do domu.
Hel 
Dworzec kolejowy ma nowe oblicze
© jolapm
Nasze pojazdy przy falochronie
© jolapm
Deptak
© jolapm
Muzeum Rybołóstwa
© jolapm
Ten w środku to amfibia do połowu ryb?
© jolapm
Tu jest koniec Polski
© jolapm
















