jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:420.80 km (w terenie 4.00 km; 0.95%)
Czas w ruchu:25:57
Średnia prędkość:16.22 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:15.59 km i 0h 57m
Więcej statystyk

W Warszawie, czyli jak dobrze znowu na swoim... również rowerze

  • DST 16.60km
  • Czas 00:55
  • VAVG 18.11km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 sierpnia 2012 | dodano: 07.08.2012

Wróciłam dziś około 17.30 do domu. Przed 20.00 już jechałam rowerem. Różnica jest jednak kolosalna, chociaż tamten też zupełnie przyzwoicie jeździł.W związku z tym średnia prędkość wyjdzie mi dziś zupełnie przyzwoita. Pojechałam prosto Powstańców Śląskich,

Droga popularnie zwana betonką © jolapm

Piastów Śląskich, Żołnierzy Wyklętych, Zachodzącego Słońca, Radiową, Gąsiorowskiego, Kartezjusza, Kocjana, Zaboreczne, Spychowską, Hubala Dobrzańskiego, Łaszczyńskiego, Graniczną, przy S8, Dywizjonu 303, Kazubów i do domu. Szybko, dobrze, rower po dwutygodniowej przerwie śmiga.
Rano jeździłam na rotorku 2 km i 3 km na rowerku stacjonarnym, a tylko dlatego tak mało, że nie chciałam się zmęczyć przed wyjazdem. I dziś wreszcie była normalna temperatura.



Ciechocińskie sanatoria

  • DST 12.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 16.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt ciechociński
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 | dodano: 08.08.2012

Na do widzenia postanowiłam sfotografować ciechocińskie sanatoria. Najpierw oczywiście pojechałam pooddychać solanką, czyli na tężnie. Pojeździłam po parku przy tężniach, sfotografowałam Staszica. Zjechałam deptakiem w dół, zrobiłam zdjęcie zegara słonecznego, niestety jest zepsuty,

Zegar sloneczny © jolapm

deptakiem przy Europie, w bok zdjęcie Uzdrowiska Łazienki 1,
Łazienki nr 1 od podwórka © jolapm

potem po drugiej stronie ulicy Ruch,
Sanatorium Ruch © jolapm

przy Mickiewicza sanatorium ZNP,
Sanatorium ZNP © jolapm

przy ul.Widok Chemik.
Chemik © jolapm

Wracając przy Lorentowicza Perełka,
Perełka © jolapm

przy Leśnej Dom Zdrojowy,
Dom Zdrojowy © jolapm

przy deptaku Zachęta.
Zachęta © jolapm

Na koniec przy Piłsudskiego Zdrowie i przy Wojska Polskiego ST George.
St. George © jolapm

Koty wygrzewające się na murku przy sanatorium Wrzos © jolapm

Musiałam szybko wracać, bo dziś masaż o 7.45
A koty przy Wrzosie sfotografowałam wieczorem...



Wzdłuż Wisły

  • DST 14.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 16.80km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt ciechociński
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2012 | dodano: 08.08.2012

Niedzielna przejażdżka wzdłuż Wisły zaczęła się w Słońsku Dolnym. Przejechałam przez Słońsk i dalej prosto wzdłuż wału wiślanego. W pewnym momencie pojawił się znak zmiana nawierzchni i asfalt zmienił się w betonowe płyty.

Potem wzdłuż wału biegła tzw.betonka © jolapm

Po prawej stronie cały czas miałam wał wiślany, momentami widać było wodę, po lewej pola, łąki, czasami jakieś zabudowania. Potem betonowe płyty zmieniły się w ażurowe płyty betonowe. Wał a z nim droga skręciły na południe. W oddali zobaczyłam odwrócony trójkąt, czyli wyjazd na drogę z pierwszeństwem. Tam był już asfalt.
Gniazdo bociana na słupie © jolapm

Skręciłam w lewo do Wołuszewa a potem prosto dojechałam do Ciechocinka.
Słonecznie i bardzo ciepło.



Nieszawa, Raciążek

  • DST 20.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 13.33km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ciechociński
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 sierpnia 2012 | dodano: 08.08.2012

Sobota, więc odpuściłam pani pobudkę, wypożyczyłam rower dopiero o 8.30 po śniadaniu. Wyjechałam Nieszawską prosto do Nieszawy.

Wjazd do Nieszawy © jolapm

Zobaczyłam Wisłę, prom, kościół , rynek.
Prom na Wiśle w Nieszawie © jolapm


Próbowałam podjechać pod górkę, ale coś serce mam słabe, bo w połowie dystansu dostałam zadyszki. Zeszłam i wprowadziłam rower na górę. Pojechałam w stronę Raciążka nie do końca wiedząc, czy jadę dobrze. Okazało się, że tak. W miejscowości Podzamcze musiałam poprosić panów stojących na podwórku o pomoc, bo przy zmianie biegów rower zablokował mi się i pedały kręciły sie tylko do tyłu. Na szczęście panowie spisali się dzielnie i mogłam jechać dalej już nie ryzykując zmiany biegów. W Raciążku obejrzałam kościół, nie poszłam na ruiny zamku, bo zaczynało się robić gorąco.
Kościół w Raciążku © jolapm

A z Raciążka bardzo szybki zjazd serpentyną w dół do Ciechocinka. Prawie 3 kilometry na hamulcu. Fajna wycieczka



Po obrzeżach Ciechocinka

  • DST 15.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:56
  • VAVG 16.07km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt ciechociński
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 sierpnia 2012 | dodano: 08.08.2012

Oczywiście rano przez tężnie, Sportową, do tężni 2, w dół Kolejową, przez przejazd Kopernika do CPN, czyli stacji Orlen, potem przy Tesco, Bema skręciłam w Słowackiego do Muzeum Maszyn Drogowych.

Maszyny drogowe © jolapm

Stąd Żytnią, na której nagle skończył się asfalt, zaczął się piach. Znowu na kawałku prowadziłam rower. Wyjechałam na wysokości Podola. Aleja 700 lecia skręciłam w lewo w Nieszawską, wzdłuż deptaka do Kwiatowej.
Temperatura, nawet rano była bardzo wysoka
Powalone drzewo na placu zabaw © jolapm



Sprawdzałam, co jest dalej

  • DST 14.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 15.27km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt ciechociński
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 sierpnia 2012 | dodano: 08.08.2012

Znowu rano zrobiłam pani w wypożyczalni pobudkę. Pojechałam do tężni, wzdłuż tężni 2 do końca asfaltu ( to chyba jeszcze był Ciechocinek). Skręciłam w lewo w piaszczystą drogę.

Droga zaczynała się przyzwoicie © jolapm

Dalej już żwir © jolapm

Dalej był już piach © jolapm

Zapomniałam, że to rower szosowy, fragmentami musiałam go prowadzić. Na szczęście dość szybko dojechałam do asfaltowej drogi poprzecznej. Okazało się, że jestem na skraju Wołuszewa. Skręciłam w lewo do Ciechocinka, przejechałam przy cmentarzu, skręciłam w prawo w Kolejową. Przy przejeździe zrobiłam skręt o 320 stopni i pojechałam piękną aleją brzozową wzdłuż toru kolejowego.
Aleja brzozowa © jolapm

Na moim planie wydanym w 2010 roku ta ulica nie ma nazwy, ale już jest zaznaczona ( istnieje od dawna). Sfotografowałam dworzec kolejowy, pojechałam Warzelnianą do Solnej, Traugutta i do wypożyczalni na Kwiatową.



Czy Jasiowi udało się wreszcie namówić na coś Małgosię..?

  • DST 12.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 18.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt ciechociński
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 sierpnia 2012 | dodano: 08.08.2012

Jak zwykle rano, czyli przed śniadaniem objechałam Ciechocinek. Wyjechałam Traugutta do Parku Zdrojowego.Tutaj jest remont, od rana pracują robotnicy. Jak zawsze piękne dywany kwiatowe, łabędzie czarne i białe na stawie.

Czarne łabędzie © jolapm

Bristol © jolapm

Dywan kwiatowy przed Bristolem © jolapm

W głównej alejce z fontanny zniknęli Jaś i Małgosia. Czyżby Jasiowi udało się wreszcie namówić na coś Małgosię, czy po prostu poszły do renowacji, bo fontanna jest w remoncie.
Czy Jaś namówił na coś Małgosię? © jolapm

Z parku do Solnej, potem do Słońska, tam zawróciłam, bo nie znalazłam skrętu w prawo. Przez tężnie do Wołuszewskiej, deptakiem , Leśną, Wojska Polskiego, Mickiewicza, Piłsudskiego, Kwiatową do wypożyczalni. Pani zaczyna się już przyzwyczajać do porannych pobudek.