jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:420.80 km (w terenie 4.00 km; 0.95%)
Czas w ruchu:25:57
Średnia prędkość:16.22 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:15.59 km i 0h 57m
Więcej statystyk

Kolejny bunkier, czyli skansen fortyfikacji

  • DST 12.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 16.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Nadmorski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | dodano: 20.08.2012

Dzis znowu rano, tzn. o 9.00, czyli jak tylko otworzyli wypożyczalnię wzięłam rower, najpierw pojechałam na Wydmową, która to ulica kończy się bramką na podwórko, zawróciłam, Drogą Lesną dojechałam do wyjścia nr 39, potem w lewo do drogi do Władysławowa. TYm razem skręciłam w prawo, dojechałam do Jastarnia Wczasy, czyli pola namiotowego za lotniskiem. Po prawej stronie był baner Skansen Fortyfikacji, Ponieważ nie widziałam wejścia pojechałam dalej, ale po ok. 1 km zawróciłam, bo stwierdziłam, ze to już za daleko. W drodze powrotnej przyjrzałam się dokładniej i okazało się, że jest wejście. Skręciłam zgodnie ze strzałką do bunkra,

Ten bunkier znalazłam w lesie w skansenie fortyfikacji © jolapm

potem była kolejna strzałka do kolejnego bunkra Saragossa, czyli tego, który już widziałam. Obok Saragossy jest jeszcze bunkier Sęp na wydmie i to już cały skansen. Wracałam lesną drogą, skręciłam przy wejściu chyba 43, w każdym razie wyjechałam na Plażową, potem tak jak mogłam Ogrodową w prawo, w Abrahama, w prawo w ks. Bernarda Sychty i do wypożyczalni, bo na niebie pojawiły się ciemne chmury. Burza zaczęła się 20 minut później.



Po zakupy do Lidla, czyli Jastarnia-Władysławowo- Jastarnia

  • DST 42.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 16.26km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Nadmorski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 sierpnia 2012 | dodano: 19.08.2012

Wczoraj umówiłam się z panem z wypożyczalni, że dziś przyjdę po rowery już o 7.30. A rowery dlatego, że na wyjazd do Władysławowa namówiłam ślubnego.

Nasze pojazdy © jolapm

Jechało się dobrze, w tamtą stronę zajęło nam to godzinę i 20 minut, w drodze powrotnej jechaliśmy z wiatrem lub mieliśmy wiatr boczny, ale też raczej pomagał niż przeszkadzał, ale czas jazdy wyniósł i tak godzinę i 15 minut. Myślę, że kilometrów było ok. 20 w jedną stronę, ale oficjalnie jest 21 km, więc niech tak zostanie.
Władysławowo © jolapm

We Władysławowie byliśmy wczoraj wieczorem, więc dziś tylko zaszliśmy po zakupy do Lidla i wróciliśmy z powrotem.
Parking przy Lidlu, w tle widok na miasto © jolapm

I dobrze zrobiliśmy, bo dało się jeszcze jechać. Potem nawet nad morzem zrobiło się obrzydliwie gorąco. Zdjęcia ze wszystkich wyjazdów wstawię już w domu. W każdym razie chociaż na 2 raty, ale przejechałam cały półwysep



Bunkier

  • DST 12.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 16.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Nadmorski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 sierpnia 2012 | dodano: 18.08.2012

Rano wybrałam się ul. Kiędza Sychty do Drogi Leśnej, potem prosto, prosto aż przejechałam wyjście nr 41. Droga zrobiła się typowo leśna. Dojechałam do wyjścia nr 40, a tam przy samym wyjściu były dwa bunkry.

Bunkier "zdobyłam" przypadkiem © jolapm

Tablica informacyjna © jolapm

Jeden w lesie obok wejścia, drugi już na wydmie. Stamtąd wejściem nr 40 wyjechałam na drogę Władysławowo-Hel, dojechałam do Jastarni. Tam skręciłam ponownie w Księdza Sychty, za kościołem znowu skręciłam w prawo i poprzeczną uliczką dojechałam do Ogordowej. Tutaj pojechałam w lewo, dojechałam ponownie do ronda i tym razem prosto Mickiewicza do Portowej i do wypożyczalni. Ciepło, miło..potem na plażę



Na Hel

  • DST 30.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Nadmorski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 sierpnia 2012 | dodano: 17.08.2012

Dziś rano udało mi się wypożyczyć mój rower z automatyczną skrzynią biegów, pogoda była rowerowa, trochę chmur, trochę słońca, około 20 stopni, więc wybrałam się na Hel. Droga prosta, praktycznie, poza przejazdem przez Juratę, cały czas droga dla rowerów. Teren urozmaicony, bo ciągle jedzie się w dół lub w górę, a niektóre podjazdy dość spore. Za to krajobraz mało urozmaicony, bo praktycznie cała droga wiedzie przez las. Jechało mi się szybko, rower wspaniale pokonuje wzniesienia, a z powrotem, chociaż pod wiatr, wróciłam jescze szybciej. W zasadzie nie wiem, ile to było kilometrów. Według internetu około 14, według pana z wypożyczalni 16 km, więc wypośrodkowałam. Mam jednak wrażenie, że bliższy prawdy jest internet, bo z przerwą na wypicie napoju w budce na dworcu kolejowym obróciłam w obie strony dokładnie w 2 godziny.Zdjęcia będą jak wrócę do domu.

Okazały dworzec kolejowy na Helu © jolapm

Skrzyżowanie przy drodze do portu © jolapm
Dom wczasowy © jolapm

Hel żegna © jolapm



Trudno tu o inną drogę

  • DST 10.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 17.14km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt nadmorski II
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 sierpnia 2012 | dodano: 16.08.2012

Przez dwa dni nie jeździłam, a to z tej prostej przyczyny, że nie było w wypożyczalni mojego roweru, powiem więcej, nie było zadnego roweru na 28 w obu sąsiadujących ze sobą wypożyczalniach. Dziś rano mieliśmy jechać do Władysławowa. Okazało się jednak, że pana w w ypozyczalni nie było od 8.00, jak mówił, ze jest. Pojechaliśmy więc autobusem wszyscy. Po południu wreszcie plaża, a potem znowu nie było mojego roweru, za to w wypożyczalni obok był Kross z biegami w piaście 28 cali.Jeździ super, chyba lepiej niż tamten. Nie miałam duzo czasu. Pojechałam w dół do Szkolnej. potem przy porcie drogą w stronę Kuźnicy. Dojechałam znowu do lotniska, a stamtąd wejściem nr 41 do Drogi Leśnej.

Światełko w tunelu....czyli droga przez las © jolapm

Wyjechałam na końcu tej drogi, przejechałam tory, skręciłam zgodnie ze strzałką, pojechałam Kościuszki znowu do portu, tutaj w bok i Kiędza Sychty do wypożyczalni.



Leśną przez las

  • DST 12.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 16.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Nadmorski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 | dodano: 13.08.2012

Dziś udało mi się znaleźć jeszcze jedną drogę w Jastarni równoleglą do głównej. Przy wejściu 51 przejechałam tory i zaraz skręciłam w lewo na drogę z kostki brukowej, która jak sprawdziłam wcześniej, wiedzie wzdłuż Jastarni albo torów i morza, jak ktoś woli.

Dom Zdrojowy © jolapm

Droga najpierw była z kostki, potem szutrowa a jeszcze dalej ubity piasek.
Droga Leśna to nazwa tej ulicy © jolapm

Dojechałam do końca, potem droga robiła się już typowo lesna z trawką miedzy dwoma śladami. Skręciłam w lewo, przy przejeździe sfotografowałam pociąg oraz domki wczasowe przy torze.
Domki wczasowe przy torach © jolapm

Wyjechałam prosto na lotnisko. Stąd tradycyjnie do portu, potem w Południową, Szkolną, Ceynowy do Mickiewicza ( fragmencik) i znowu tradycyjną droga powrotną do wypożyczalni.



Po Jastarni

  • DST 10.00km
  • Czas 00:38
  • VAVG 15.79km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Nadmorski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 sierpnia 2012 | dodano: 12.08.2012

Wieczorem, bo wcześniej były wazniejsze zajęcia, przejechałam się wzdłuż Jastarni ( bo w poprzek nie bardzo się da). Pojechałam główną ulicą w centrum do wschodniego krańca, czyli połaczenia z drogą do Juraty i na Hel. Tutaj zrobiłam zwrot o 330 stopni i pojechałam obok portu ponownie do lotniska( rano byliśmy tam pieszo).

Port o zmroku © jolapm

Ratusz © jolapm

Tam zawróciłam, dojechałam do deptaka portowego, skręciłam w lewo, dojechałam ponownie do głównej ulicy i oddałam rower. Króciutko, bo musiałam wrócić przed 21.00, ponieważ o tej porze zamykają wypożyczalnię a po drugie już się ściemniało, a ten rower nie ma oświetlenia. Natomiast bardzo dobrze jeździ.ta zawrotna prędkośc to efekt przeciskania się między ludźmi spacerującymi po ścieżko- chodnikach. Zdjęcia będą po powrocie, bo tu nie mam programu do zgrywania ani czasu na wstawianie...Pogoda dziś już na tyle dobra, że popołudnie spędziliśmy na plaży



Do Juraty

  • DST 14.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 16.80km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Nadmorski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 sierpnia 2012 | dodano: 11.08.2012

Dziś w południe w drugą stronę, czyli do Juraty. Droga krótsza, bo ledwie zdąży łam wyjechać, już byłam w Juracie.

Wjazd do Juraty © jolapm

Tutaj, w samej miejscowości, nie ma drogi dla rowerów, więc przejechałam jezdnią, nie będę rozbijać się między ludźmi po chodnikach.
W Juracie © jolapm

Przez Juratę nie ma ścieżki rowerowej © jolapm

Za Juratą znowu była ścieżka...i zaraz tablica "Hel wita".
Tablica "Hel wita" © jolapm

Pojechałam jeszcze kawałek, wyczytałam na kolejnej tablicy, że na odcinku 7 km na drodze Jurata Hel jest zakaz wyprzedzania i w tym miejscu zawróciłam. Zrobiłam kilka zdjęć, które wgram pewnie w domu. Droga dla roweró w dużo gorszym stanie na tym odcinku niż ta na wczorajszym. Wróciłam po 40 minutach, więc skręciłam jeszcze do portu w Jastarni, ale z tej drugiej strony.
Wejście do portu w Jastarni © jolapm

Potem do wypożyczalni. W sumie wyszło 50 minut i na oko 13-14 km. Dość mocno wiało od morza, czyli w zasadzie cały czas miałam boczny wiatr.



W Jastarni

  • DST 15.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 15.52km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Nadmorski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 sierpnia 2012 | dodano: 11.08.2012

Przyjechałam do domu we wtorek wieczorem. Od czwartku jestem w Jastarni. W piątek znalazłam wypozyczalnię rowerów. Cena wypożyczenia jak w Ciechocinku 5 zł za godzinę. W niektórych wypożyczalniach tutaj cena jest dwa razy wyższa. A rowerek fajny, damka B'Twin ze wspomaganiem. Pierwszy raz jechałam takim rowerem i muszę przyznać, że jeździ się bardzo fajnie. Fakt, że nie było podjazdów, więc nie sprawdziłam, jak z wjeżdżaniem pod górę, ale po równym jedzie bardzo dobrze. Wyjechałam przed w wieczorem. Tutaj można jechać właściwie tylko w dwie strony na Hel lub do Władysławowa. Pozostałe kończą się w morzu lub Zatoce Puckiej.
Wybrałam jak zawsze drogę pod wiatr.

Droga w stronę Władysławowa © jolapm

Wyjechałam przy porcie, potem wzdłuż zatoki, cały czas jest ściezka rowerowa.Po drodze widziałam lotnisko w Jastarni,
Lotnisko w Jastarni © jolapm

baner Muzeum Fortyfikacji, potem przez las i nad samą zatoka
Widok na Zatokę Pucką © jolapm

dojechałam do Kuźnicy Helskiej, czyli do cypelka.
Zatoka w Kuźnicy Helskiej © jolapm

Zawróciłam, bo innej drogi powrotnej nie ma..
Powrót do Jastarni © jolapm

Tym razem jechałam z wiatrem, więc poszło bardzo sprawnie. Do wypożyczalni wróciłam po godzinie, czyli o 19.30..Ładne miejsca, przyjemna jazda.



Po Jelonkach

  • DST 14.12km
  • Czas 00:50
  • VAVG 16.94km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 sierpnia 2012 | dodano: 08.08.2012

Dziś mam jeden dzień w domu, jutro ponownie wyjazd. Raniutko pojechałam Górczewską, przez Osiedle Przyjaźń, Konarskiego chciałam przejechać na drugą stronę, a tu niespodzianka..przejazd zamknięty, remont torowiska na Powstańców Śląskich. Na szczęście było zrobione przejście dla pieszych, a rower to nie samochód. Pojechałam Czumy, przez park na Jelonkach, Raginisa, Drzeworytników, Siemiatycką, Sterniczą, Szeligowską do S8, powrót wzdłuż trasy do Lazuroej, Górczewską do domu. Na Górczewskiej też remontują tory tramwajowe, ale poszerzanie Górczewskiej coś marnie idzie do przodu.
Temperatura 15 stopni, słonecznie, przyjemnie.
Opisałam już wycieczki na wyjeździe, jeszcze mam zdjęcia, ale nie wiem, czy zdążę przed kolejnym wyjazdem