jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Test na osteoporozę

  • DST 13.00km
  • Czas 00:44
  • VAVG 17.73km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 września 2012 | dodano: 24.09.2012

Popołudniową przejażdżkę do drugiego wiaduktu przy S8 zakończyłam efektownym upadkiem w drodze powrotnej. Chciałam się przecisnąć między barierkami na dojściu do pasów. Niestety, chociaż bardzo często to robię, tym razem zawadziłam delikatnie rączką kierownicy o barierkę, rower się przewrócił a padając przewrócił mnie. Podparłam się ręką, ale akurat trafiłam już poza krawężnik, więc nie utrzymałam się i trzepnęłam głową, ręką i kolanem o beton. Na szczęście jeżdżę w kasku, więc na łuku brwiowym mam tylko leciutki obrzęk, poza tym głowa jest ok. Kolano też tylko lekko obite. Najbardziej dokucza mi lewa ręka w łokciu i pod nadgarstkiem. Dojechałam do domu już w żółwim tempie w zasadzie prowadząc rower jedną ręką, a obolałą lewą położyłam dla fasonu na kierownicy. Opuchnięte miejsca posmarowałam w domu najpierw altacetem, potem maścią z arniką i jest lepiej, chociaż ręka boli. Czy nie ma złamania podokostnowego w miejscu typowym dowiem się w nocy. Jak prześpię noc bez tabletki, to będzie znaczyło, że kości są całe i test wypadł pomyślnie...:)

Korek przy zwężeniu Górczewskiej © jolapm

Na szczęście poszerzanie jednak trwa.. © jolapm




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]