Zwiedzałam Włochy
-
DST
16.69km
-
Czas
01:10
-
VAVG
14.31km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano rowerem Dźwigową , potem A2 autem na działkę..jednym słowem jeździłam otwartymi wczoraj i dziś drogami.
Rano o 5,15 kropił deszcz, ale na szczęście zaraz przestał. Pojechałam Górczewską do Lazurowej. Teraz będę dokumentować poszerzanie Górczewskiej. Poszerzanie Górczewskiej
© jolapm
Lazurową dojechałam do Połczyńskiej, skręciłam w Dźwigową i pojechałam tunelem na Włochy. Dźwigowa od strony Włoch
© jolapm
Skręciłam na światłach w prawo, zaraz za zakrętem zobaczyłam za bramą piękny park im. Kombatantów.Park im. Kombatantów
© jolapm
.Potem pojechałam ulicą Łuki Wielkie, na prawo był ładny staw. Staw równie ładny jak park
© jolapm
Kierowałam się w stronę Połczyńskiej licząc, że dojadę do Parowcowej, bo taką widziałam zaraz za tunelem. Jechałam ulicą Świetlaną, dojechałam do końca.W prawo był jakiś skręt,ale nie droga. Jakiś sympatyczny pan powiedział mi, że tędy przejadę do tunelu. I owszem, dojechałam, ale do stacji Warszawa Odolany, przejechałam, mimo zakazu, przez tory, ale droga skończyła się na stacji. Warszawa Odolany
© jolapmOdolany
© jolapm
Przeniosłam rower przez dwa następne tory, zobaczyłam piaszczystą drogę i budynki. Wyjechałam w cywilizowany świat, czyli na znaną mi już ulicę Fortuny, czyli za stawem z Misiem.
Dalej prosto Połczyńską do pomnika Polegli-Niepokonani,Pomnik Polegli-Niepokonani
© jolapm
potem wiodącą między cmentarzami ulicą Sowińskiego do Olbrachta, skręt w lewo, Stromą do Strąkowej, Rzędzińskiej czyli przez Jelonki do domu..
Jazda fajna, z przygodami, wolno, bo troszkę pobłądziłam. Za to potem pojechałam na działkę otwartą dziś w całości autostradą A2 od początku do węzła Skierniewice. Super jazda, a czas dojazdu na działkę skrócił mi się z 1,45-2 h do 1 godziny spod bramki na działce do świateł na Lazurowej.