Cudu nie było i nadal nie ma, czyli kolejna odsłona remontu Dźwigowej
-
DST
14.16km
-
Teren
0.50km
-
Czas
00:56
-
VAVG
15.17km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś o 18.00 krótko, bo miałam mało czasu. wybrałam się tylko sprawdzić postęp prac na Dźwigowej.Pojechałam przez osiedle Przyjaźń do Oświatowej, Anieli Krzywoń, polną ścieżką do torów pod Połczyńską. Skręciłam w prawo, dojechałam do Dźwigowej. A tam zobaczyłam robotników. Jedni stali,Wjazd w Dźwigową- jedni panowie stali i dyskutowali
© jolapm
drudzy siedzieliPozostali panowie siedzieli
© jolapm
inni leżeli na trawie.Niektórzy już nawet leżeli..
© jolapm
Kilku (3-4) coś dłubało.Kilku panów coś dłubało w jezdni..
© jolapm
Paru panów bez kombinezonów roboczych dyskutowało przy wjeździe. Maszyny stały już przed siatką..A postęp prac niewielki, chociaż asfalt chyba już skończony.Dźwigowa ze skarpy
© jolapm
Dalej pojechałam prosto Połczyńską, skręciłam w prawo w Lustrzaną, potem po osiedlu domków jednorodzinnych Legionową, Wybickiego, Sterniczą, Słomianą itd, kolejność mogę mylić. Dojechałam do Człuchowskiej, potem do Lazurowej, Dywizjonu 303, Powstańców Śląskich, Górczewską, kilka kółek na parkingu i do domu.