Stare Babice, Nowe Babice, Zielonki Parcele, Wieruchów, Strzykuły
-
DST
22.13km
-
Czas
01:18
-
VAVG
17.02km/h
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjechałam o 7.00 rano Dywizjonu 303, Kocjana, Spychowską przez Latchorzew do Starych Babic. Na rondzie w lewo do Nowych Babic, na kolejnym rondzie w prawo, kawałeczek drogą lesznowską i przed miejscowością Zielonki Parcele skręciłam w lewo. Jechałam w kierunku południowym. najpierw była tablica Nowe Babice, potem znowu Stare Babice, potem Wieruchów i Strzykuły.Rondo w Strzykułach
© jolapm
Na rondzie w Strzykułach skręciłąm w prawo, czyli wracałam do drogi lesznowskiej piękną wysadzaną drzewami drogą, wzdłuż której biegła ścieżka rowerowa. Super.Droga ze Strzykuł do Starych Babic
© jolapm
Po drodze skończyły się Strzykuły, zaczęły znowu Zielonki Parcele, potem Stare Babice. Nawet nie wiedziałam , że tak duża część Starych Babic leży po drugiej stronie drogi niż centrum i kościół. Nowe Babice leżą jakby w środku Starych Babic. Po drodze zobaczyłam w Zielonkach dziwną budowlę- ruiny(? -na pięciu wysokich kolumnach fragment muru.Dziwne ruiny
© jolapm
Potem widziałam Centrum Sportu i Rekreacji w Starych Babicach, czyli barak z siedzibą oraz dwa zupełnie przyzwoite stadiony. Dalej natknęłam się na stawy, gdzie panowie łowili ryby, ale łowić można tylko z pozwoleniem.Malownicze stawy
© jolapm
A dalej wyjechałam ponownie na drogę do Leszna, tylko nieco dalej. Skręciłąm w stronę Warszawy. Za chwilę jednak zobaczyłam ładną ulicę Kresową w Starych Babicach, która kończyła się przed kościołem. Ulica prowadzi do kościoła w Starych Babicach
© jolapm
Dojechałam znowu do rynku w Starych Babicach, na rondzie zamknęłam pierwsze koło, wracałam przez Latchorzew, prosto Hubala Dobrzańskiego do Fortowej, wyjechałam na techniczną przy S8, Lazurową i Górczewską do domu i tak zamknęłam drugie duże koło.
Dziś już milej niż wczoraj, chociaż rano było tylko 9 stopni. Nie wieje już tak mocno, ale pod wiatr nie jechało się łatwo.