jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Jednak cudu nie było, czyli Dźwigowa dalej w remoncie

  • DST 12.13km
  • Czas 00:50
  • VAVG 14.56km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 czerwca 2012 | dodano: 02.06.2012

Pojechałam zobaczyć, czy nasi drogowcy to cudotwórcy. Podbudował mnie poranny widok budowy A2 w drodze na i z działki.Budowa postępuje w błyskawicznym tempie, praca wre pełną parą. Nie wiem, czy zdążą na początek Euro, ale w trakcie powinni otworzyć. Po powrocie chciałam sprawdzić, jak z Dźwigową. Tutaj, zgodnie z moimi przewidywaniami cud się nie zdarzył. Fakt jednak, że położyli już asfalt i dziś drogowcy pracowali, chociaż to sobota. Do piątku, czyli rozpoczęcia Euro powinni się wyrobić.
Wyjechałam przed 16.00 Dywizjonu 303 do Lazurowej, dalej Połczyńską do Dźwigowej. Udokumentowałam postęp prac, wróciłam na drugą stronę Połczyńskiej, polną ścieżką przy blokach dojechałam do Anieli Krzywoń, potem Rzędzińską, przez Osiedle Przyjaźń i Górczewską do domu. Króciutko, bo ziąb dziś od rana. Na termometrze,13 C uczucie zimna potęgował bardzo silny wiatr, momentami spychający z drogi. W dodatku słoneczne momenty przeplatały się z pochmurnymi, a nawet pokropiło mnie jak ksiądz kropidłem. Rano jak jechaliśmy na działkę było 9 stopni.
I pomyśleć, że to czerwiec :)

Remont Dźwigowej © jolapm

Dźwigowa z boku © jolapm

Inne ujęcie, w głębi drogowcy grzebią w ogromnej studzience © jolapm

Dźwigowa od frontu © jolapm




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa epodc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]