Może to wcześniejsi ogrodnicy..
-
DST
40.26km
-
Czas
01:56
-
VAVG
20.82km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
skoro wiosna w tym roku zawitała tak wcześnie. Od rana zimno i deszcz. Pewnie dlatego, że zamierzaliśmy zabrać dziś wnuki na działkę. Najmocniej padało w południe, za to około 16.00 zaczęło się przejaśniać i deszcz stopniowo przestał padać. Nie zostało mi nic innego jak wsiąść na rower. Początkowo sądziłam, że przejadę kilka kilometrów, ale kiedy wyjrzało słońce pojechałam nieco dalej. Na ulicach pusto, tylko ogromne kałuże. Za to mój rower przestał skrzypieć, gdy dostał trochę wilgoci. Tylko jak wyschnie, będzie jeszcze gorzej niż było. Dziś jechało się wyśmienicie.
Wyjechałam o 17 z minutami, jakby ktoś pytał :)). A moja Nokia jednak się sypie. Dziś zapisała tylko 2 zdjęcia. Szkoda mi ją zmieniac z jednego powodu. Ma znakomitą baterię, cztery lata, a ładuję telefon co 8-10 dni. Natomiast w mojej Xperii muszę to robić codziennie, chociaż telefonu używam tylko podczas wycieczek do zapisywania trasy. Jeśli go nie wyłączę, następnego dnia jest do ładowania.
Słońce przebija się przez chmury © jolapm
W tym roku nawet kasztanowce muszą poczekać na matury © jolapm