Niedzielna po Warszawie
-
DST
30.51km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:49
-
VAVG
16.79km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oj, jak długo jest ciemno rano. Wstałam o 5.15 nie wiem po co, bo na rower wybrałam się dopiero po 7.00, czyli jak zrobiło się jasno. Dziś też jeździłam tak, żeby wracać z wiatrem. Pojechałam przez Wolę na Ochotę a potem przez Włochy do Ursusa. Tutaj przejechałam się oddanym już odcinkiem Nowolazurowej. Wyjechałam na bardzo długą ulicę Chrościckiego i przez Park Kombatantów dojechałam do Dźwigowej. Stąd prosta droga do domu. Ubrałam się optymalnie, w tym roku palce nie zmarzły mi jeszcze, chociaż ciągle jeżdżę w rękawiczkach rowerowych.
mapka Pomnik Lotnika
© jolapmPole Mokotowskie jak wiosną
© jolapmZ drugiej strony już jesienne
© jolapmBazar Banacha
© jolapmZnalazłam zielony rower reklamowy
© jolapmPierwsza przejażdżka wiaduktem
© jolapmWjazd na przystanek Ursus Północny, tędy jechałam wczoraj pociągiem
© jolapmNowa ddr, zasadzone drzewa i krzewy
© jolapmKoniec Nowolazurowej
© jolapm