jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2017

Dystans całkowity:861.29 km (w terenie 48.00 km; 5.57%)
Czas w ruchu:48:31
Średnia prędkość:17.32 km/h
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:27.78 km i 1h 37m
Więcej statystyk

Wieje

  • DST 20.39km
  • Czas 01:17
  • VAVG 15.89km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 kwietnia 2017 | dodano: 21.04.2017

i to mocno. Do tego jest zimno, chociaż miałam wrażenie, że odrobinę cieplej niż wczoraj. Kręciłam się po Jelonkach i Boernerowie, trochę służbowo, trochę spacerowo, bo trudno powiedzieć, żeby jazda sprawiała dziś przyjemność.

Wiosna w pełni, chociaż jest bardzo zimno
Wiosna w pełni, chociaż jest bardzo zimno © jolapm
W parku na Jelonkach
W parku na Jelonkach © jolapm
Strażacy usuwają złamane drzewo
Strażacy usuwają złamane drzewo © jolapm Navi wreszcie działa, a zamiast ptaszka wykręciłam dziś fajnego psiaka :)



Do sklepu sportowego przez las

  • DST 21.00km
  • Teren 5.00km
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 kwietnia 2017 | dodano: 20.04.2017

Są zdjęcia, ale  znowu nie ma mapki, bo navi dalej wisi.

Droga przez las
Droga przez las © jolapm

Nad strumieniem
Nad strumieniem © jolapm
Słonecznie ale zimno, za to w towarzystwie
Słonecznie ale zimno, za to w towarzystwie © jolapm
Na parkingu pod sklepem sportowym
Na parkingu pod sklepem sportowym © jolapm



Służbowo

  • DST 20.19km
  • Czas 01:17
  • VAVG 15.73km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 19 kwietnia 2017 | dodano: 19.04.2017

Miałam dziś do załatwienia dwie służbowe sprawy na mieście, wybrałam się więc rowerem. Przejazd trwał krótko, ale zimno było okrutnie, chociaż wyglądało, że jest dużo cieplej. No cóż, pozory, a w tym wypadku świecące słońce, mylą.Wiało lodowatym zimnem.


Piastów Śląskich
Piastów Śląskich © jolapm
Czarnula
Czarnula © jolapm
Pozorne ciepło
Pozorne ciepło © jolapm
Wygląda na to, że Navi wisi, więc nawet nie zobaczę, czy wykręciłam ptaszka



Krótko

  • DST 7.31km
  • Czas 00:28
  • VAVG 15.66km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 18 kwietnia 2017 | dodano: 18.04.2017

bo zimno i wieje.Co gorsze, nie zapowiada się, żeby było cieplej, mają być nawet przymrozki do -5 w nocy..Mogłoby chociaż przestać wiać. Pojechałam bez telefonu, więc jest bez zapisu trasy.


Ulica Dywizjonu 303
Ulica Dywizjonu 303 © jolapm
Dystans z licznika. Ale się najeździłam
Dystans z licznika. Ale się najeździłam :) © jolapm
Nawet nie miałam ochoty wykręcać ptaszka



Śmigus-dyngus, czyli wielkanocna kąpiel w kałuży

  • DST 50.32km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 18.41km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 17 kwietnia 2017 | dodano: 17.04.2017

Rano było -1. A ja wody szukałam dziś od początku, jak widać na zdjęciach. Wybrałam sobie w końcu taką dużą i dość głęboką kałużę, przy której była też duża dziura w asfalcie, w którą to dziurę wskoczyło przednie koło Czarnuli i niestety już nie wyskoczyło.. W efekcie wyszłam z kałuży mokra, ale tylko połowicznie, bo lewą stronę miałam suchą, za to z prawej woda się lała. Tylko , nie wiedzieć czemu, obie rękawiczki nadawały się do wykręcenia. Pozbierałam się, wylałam wodę z buta, wyciągnęłam ubłoconą Czarnulę z wody i usiłowałam zgrabiałymi rękami nałożyć łańcuch, który spadł w czasie kąpieli. Akurat przejeżdżał bardzo sympatyczny młody człowiek, który zapytał, czy trzeba coś pomóc. Z wdzięcznością poprosiłam, żeby założył mi łańcuch, co pan zrobił zręcznie i szybko. Zamieniliśmy dwa słowa na temat życia rowerowego i upierdzielania się w drodze . Jak to pan stwierdził, w końcu o to chodzi, żeby się trochę upier.... I miał rację. Życzył mi dobrego dnia i pojechał dalej, a ja podziękowałam mu serdecznie i ruszyłam w stronę domu. Nie czułam zimna, tylko gołe ręce drętwiały mi początkowo na kierownicy, ale w końcu też się rozgrzały. Miałam jeszcze do zrobienia kawałek drogi, bo kałuża była w Janowie na rogu Pohulanki i Andersa. Na osiedlu dokręciłam jeszcze do okrągłej liczby kilometrów. W domu, nie patrząc że to święta, wrzuciłam wszystkie ubrania (łącznie z majtkami, które też miałam mokre,) do pralki, a sama wzięłam, tym razem gorącą, kąpiel. Poprawiłam kieliszkiem nalewki i teraz piszę opierając się o ciepły kaloryfer.
Straty: rozbite kolano, obite udo i podarte na kolanie spodnie. Cóż, w drugich też trzeba będzie naszyć łatkę
Zyski: dobry humor i radość, że są jeszcze życzliwi ludzie na świecie. Tą drogą jeszcze raz  dziękuję młodemu sympatycznemu człowiekowi.
I już nikt nie musi mnie dziś polewać, sama zrobiłam sobie śmigus- dyngus, a właściwie najpierw był dyngus, a potem musiałam szybko śmigać do domu :)

Uliczka ładna, ale kałuże były za małe
Uliczka ładna, ale kałuże były za małe © jolapm
Stawy w Ołtarzewie, tu mały
Stawy w Ołtarzewie, tu mały © jolapm
Obok duzy
Obok duzy © jolapm
Rondo w Pogroszewie
Rondo w Pogroszewie © jolapm
Moja ulubiona ddr
Moja ulubiona ddr © jolapm
I staw w Borzęcinie. Też mi nie pasował
I staw w Borzęcinie. Też mi nie pasował © jolapm
W tym gnieździe chyba nie ma w tym roku bocianów
W tym gnieździe chyba nie ma w tym roku bocianów © jolapm
A tu wreszcie znalazłam odpowiednią do kąpieli kałużę :) To ta na zakręcie
A tu wreszcie znalazłam odpowiednią do kąpieli kałużę :) To ta na zakręcie © jolapm



Przed śniadaniem

  • DST 12.77km
  • Czas 00:43
  • VAVG 17.82km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 kwietnia 2017 | dodano: 16.04.2017

i to przed śniadaniem wielkanocnym, które w dodatku było u nas, wiec nie miałam zbyt dużo czasu A nawet gdybym miała, to nie wykręciłabym dużo więcej, bo bardzo mocno wiało z zachodu i pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie.


Ranek był słoneczny, ale chłodny
Ranek był słoneczny, ale chłodny © jolapm
Wiało mocnoi z zachodu i na horyzoncie pojawiły sie czarne chmury
Wiało mocnoi z zachodu i na horyzoncie pojawiły sie czarne chmury © jolapm
Niebo jest coraz czarniejsze
Niebo jest coraz czarniejsze © jolapm
A na wshodzie jeszcze było widać słońce
A na wschodzie jeszcze było widać słońce © jolapm



Dziś pechowo

  • DST 30.60km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 17.16km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 kwietnia 2017 | dodano: 15.04.2017

To tak dla odmiany po wczorajszym, żeby mi się z radości we łbie nie przewróciło. przejazd w dwóch kawałkach. Rano nie padało, ale zanim sie wygrzebałam, a robiłam to dziś wyjątkowo długo, deszcz zaczął kropić jak tylko zeszłam na dół. Liczyłam, że może mu przejdzie ochota, ale przy Radiowej zawróciłam. I dobrze zrobiłam, bo już na osiedlu padało solidnie. Drugi przejazd zaraz po południu, kiedy wypogodziło się i nawet wyjrzało słońce. W drodze co prawda spadło kilka kropli deszczu, jednak się nie rozpadało. Za to zapisując trasę musiałam coś przycisnąć i poszła w ...... już nie będę pisać , gdzie..Tak więc mapka tylko jedna.

Życzę wszystkim zdrowych, spokojnych świąt 
Jedyne zdjęcie z pierwszego przejazdu
Jedyne zdjęcie z pierwszego przejazdu © jolapm
Nawet ptaszek przypomina ptaszka, któremu ktoś dał w dziób:)

Będzie brakujące pasmo Lazurowej
Będzie brakujące pasmo Lazurowej © jolapm
Staw przy kościele w Bliznem
Staw przy kościele w Bliznem © jolapm

Moja mama mówi, że w sobotę chociaż na moment zawsze wygląda słońce
Moja mama mówi, że w sobotę chociaż na moment zawsze wygląda słońce © jolapm


Forsycje dla Katanki
Forsycje dla Katanki © jolapm



Miałam farta

  • DST 20.31km
  • Czas 01:12
  • VAVG 16.93km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 kwietnia 2017 | dodano: 14.04.2017

bo skończyłam przejażdżkę tuż przed deszczem

Niebo było zachmurzone
Niebo było zachmurzone © jolapm
Deszcz wisiał w powietrzu, ale spadł zaraz po moim powrocie do domu
Deszcz wisiał w powietrzu, ale spadł zaraz po moim powrocie do domu © jolapm



Kwiecień -plecień

  • DST 20.19km
  • Czas 01:08
  • VAVG 17.81km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 kwietnia 2017 | dodano: 13.04.2017

przeplata dziś cały dzień, tylko nie widać w tej przeplatance lata..:) Najpierw słońce, po drodze na technicznej złapał mnie deszcz z gradem, a na koniec znowu wyszło słońce.


Słońce
Słońce © jolapm
Chmury
Chmury © jolapm
Deszcz
Deszcz © jolapm
Umyta ddr
Umyta ddr © jolapm
Znowu słońce
Znowu słońce © jolapm



Mokro i zimno

  • DST 20.19km
  • Czas 01:10
  • VAVG 17.31km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 kwietnia 2017 | dodano: 12.04.2017

Rano świeciło nawet słońce, a potem zrobiło się mokro, bo zaczął padać deszcz. Według pogodynki przerwa w opadach miała być około 15.00. Jak wyjeżdżałam nie padało, więc dokładałam sobie trasy. Zmoczyło mnie trochę  na Grotach, ale to tez nie był mocny deszcz, raczej silna mżawka. W zasadzie pada dopiero teraz. I nie zapowiada się, żeby w następnych dniach miało być coś lepiej.
A zimno przy tym paskudnie.
Za to ptaszek ładny:)
  
Zmokły pies
Zmokły pies © jolapm
Czekając na zielone
Czekając na zielone © jolapm