jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2015

Dystans całkowity:954.38 km (w terenie 134.00 km; 14.04%)
Czas w ruchu:50:08
Średnia prędkość:18.59 km/h
Liczba aktywności:37
Średnio na aktywność:25.79 km i 1h 23m
Więcej statystyk

Małe kółko

  • DST 16.31km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 18.46km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 września 2015 | dodano: 13.09.2015

Po obiedzie jeszcze krótka przejażdżka przez las. Po drodze wpadłam do znajomych na kieliszek nalewki. Oj, dobra była :)

Dróżka przez las
Dróżka przez las © jolapm
Wyjazd na skraju do ulicy Na Skraju
Wyjazd na skraju do ulicy Na Skraju © jolapm



Biker Pub i kawałek prawdziwego terenu

  • DST 55.02km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 19.42km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 września 2015 | dodano: 13.09.2015

Pospałam dziś sobie, oj pospałam aż do 6.00. Już zdążyliśmy przegrać pierwszego seta, kiedy usiadłam przed telewizorem. Potem obejrzałam mecz do końca, na szczęście wygrany, w trakcie jedząc śniadanie. I spokojnie wyjechałam z domu. Po drodze też nie spieszyłam się zbytnio, chociaż z wiatrem nawet nieźle niosło. Zrobiłam sobie nieco dłuższą trasę, skoro dziś niedziela . Odwiedziłam Ożarów, Zaborów, Wiktorów i Mariew. A w Stanisławowie sprawdziłam, gdzie jest ten reklamowany Biker Pub. Nawet fajne miejsce, chociaż nie wiem, kiedy i w jakich godzinach otwarte. Na pewno można tam zorganizować wycieczkę dla większej grupy osób i nie muszą być na rowerach. Zgodnie z nazwą jest jednak sporo stojaków rowerowych. A skoro już zboczyłam z głównej drogi stwierdziłam,  że jadę przez puszczę, chociaż pamiętałam, że droga nie jest łatwa. Wystające korzenie i piaszczyste koleiny to norma tutaj. Nie lubię jednak wracać tą samą drogą. W lesie jechało się  jednak całkiem dobrze,  bo po wczorajszych opadach nie było za dużo piachu. Wyjechałam w Koczargach Starych. A że miałam jeszcze trochę czasu pojechałam przez Strzykuły tradycyjnie zrobić zdjęcie stawu. Powrót do domu przez Stare Babice, żeby nie jechać pod wiatr i  bardziej połamać zapis trasy.:)

Zdjęcia na płocie w Ożarowie
Zdjęcia na płocie w Ożarowie © jolapm
Staw w Ołtarzewie
Staw w Ołtarzewie © jolapm
Kapliczka z Chrystusem frasobliwym w Pilaszkowie
Kapliczka z Chrystusem frasobliwym w Pilaszkowie © jolapm
Wyschnięty staw w Myszczynie
Wyschnięty staw w Myszczynie © jolapm
Posiadłość godna nie tylko sołtysa
Posiadłość godna nie tylko sołtysa © jolapm
Biker Pub w Stanisławowie
Biker Pub w Stanisławowie © jolapm
Na terenie dwa boiska do siatkówki
Na terenie dwa boiska do siatkówki © jolapm
Wejście do środka zamknięte. Może byłam zbyt wcześnie
Wejście do środka zamknięte. Może byłam zbyt wcześnie © jolapm
Spora ilość stojaków dla rowerów
Spora ilość stojaków dla rowerów © jolapm
I coś dla najmłodszych rowerzystów
I coś dla najmłodszych rowerzystów © jolapm
Na zewnątrz
Na zewnątrz © jolapm
Droga przez puszczę
Droga przez puszczę © jolapm
Z górki i pod górkę po piachu
Z górki i pod górkę po piachu © jolapm
Wyjazd z lasu w Koczargach
Wyjazd z lasu w Koczargach © jolapm
Tradycyjnie w Zielonkach
Tradycyjnie w Zielonkach © jolapm
Tu zawsze stoi rower. Ten wygląda jakby ktoś o nim zapomniał, a może tak jest
Tu zawsze stoi rower. Ten wygląda jakby ktoś o nim zapomniał, a może tak jest © jolapm



A miało być tak pięknie

  • DST 40.12km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 18.38km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 września 2015 | dodano: 12.09.2015

słonecznie i ciepło przez cały weekend. A co było dzisiaj? Fakt, że wczesnym rankiem nie padało, ale ja miałam dziś w planie najpierw obejrzenie meczu  o 5 rano a dopiero potem rower. O wyjeździe na działkę zapomniałam jak tylko spojrzałam              w okno. Już w trakcie drugiego seta zaczął padać deszcz i padał właściwie do południa. Niech pada, bo deszcz potrzebny, tylko dlaczego w sobotę, nie ma innych dni? Na rower wsiadłam dopiero około 16 . Deszcz jeszcze kropił, miałam jednak zadanie kurierskie na Bielany, więc był powód do mobilizacji. A jak już wsiadłam i deszcz przestał kropić, to zrobiłam nieco  dłuższą trasę.
Ale powyginałam dziś ślad ..:)

Ddr przy Maczka
Ddr przy Maczka © jolapm
A miało dziś być tak pięknie
A miało dziś być tak pięknie © jolapm
Przy cyrku dwie dziewczyny jeździły konno szykując się do występu
Przy cyrku dwie dziewczyny jeździły konno szykując się do występu © jolapm
Pawilony handlowe przy rondzie w Babicach
Pawilony handlowe przy rondzie w Babicach © jolapm
Strażacy jadą na akcję
Strażacy jadą na akcję © jolapm



Sprawdzić

  • DST 16.10km
  • Czas 00:51
  • VAVG 18.94km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 września 2015 | dodano: 11.09.2015

Już o zmroku wybrałam się na drugą przejażdżkę. Tym razem chciałam sprawdzić ile kilometrów przejechałam na mieszczuchu bez navime.  Zapakowałam telefon i nawet nie zapomniałam sprawdzić przy Wolumenie jaka to była odległość. Wracałam z wiatrem już zupełnie po ciemku, chociaż była dopiero ósma. Po tej przejażdżce stwierdziłam, że trzeba przejechać się na miejskim żeby docenić swój rower. Miałam wrażenie, że sam jedzie.. :)
Wyruszyłam o zmroku
Wyruszyłam o zmroku © jolapm
Wracałam po ciemku
Wracałam po ciemku © jolapm



Nie było źle

  • DST 7.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 16.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt miejski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 września 2015 | dodano: 11.09.2015

Jak zwykle w piątki miałam za zadanie odebrać wnuki ze szkoły i przedszkola. I jak zwykle pojechałam na mieszczuchu, tym razem spod ratusza na Bemowie. Na stacji był jedyny rower i jak na ostatni przystało dostarczał mi dodatkowych atrakcji podczas jazdy. Siodełko nie dało się dobrze zablokować, więc zjeżdżało w dół, ale tylko do pewnej wysokości. Do tego obracało się na boki. Na każdym  postoju w oczekiwaniu na zielone  światło podnosiłam siodełko do góry i jakoś szło jechać.  Jak na miejski rower pod koniec sezonu i tak spisywał się całkiem dobrze.
Niestety  nie wzięłam z domu telefonu  z navime, więc miałam okazję zrobić wieczorem jeszcze jedną przejażdżkę.
A ten wpis jest w związku z tym bez mapki.
Wystawa zdjęć z Powstania Warszawskiego pod ratuszem na Bemowie
Wystawa zdjęć z Powstania Warszawskiego pod ratuszem na Bemowie © jolapm
Tu dojechałam
Tu dojechałam © jolapm



Przez las

  • DST 17.20km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 17.79km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 10 września 2015 | dodano: 10.09.2015

A w lesie odkryłam fragment ścieżki wzdłuż toru, dzięki której można pominąć przejazd betonką. Tylko na końcówce lub początku, jak ktoś woli, jest trochę piachu, dalej jedzie się ubitą polną ścieżką.


Odkryta ścieżka przez las
Odkryta ścieżka przez las © jolapm



Na rondzie w lewo

  • DST 25.63km
  • Czas 01:26
  • VAVG 17.88km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 10 września 2015 | dodano: 10.09.2015

Pojechałam na Bielany, żeby nie jechać ciągle tą samą trasą, Rano rześko. A po drodze widziałam kierowcę, zaznaczam pana kierowcę, który na rondzie na skrzyżowaniu Maczka i Trasy AK skręcił w lewo. I wszystko byłoby dobrze,  tylko nie objechał wcześniej ronda . Kierowcy jadący z przeciwka zareagowali jednak spokojnie, nikt nie trąbił, poczekali i pozwolili człowiekowi zawrócić i zjechać na właściwą drogę. Co innego im zostało?


Pływalnia przy Oławskiej
Pływalnia przy Oławskiej © jolapm
W parku na Forcie Bema widać ślady po deszczu
W parku na Forcie Bema widać ślady po deszczu © jolapm
Nowy budynek Automobilklubu przy Powstańców Śląskich
Nowy budynek Automobilklubu przy Powstańców Śląskich © jolapm
Przez las widać kolejkę samochodów jadących do Warszawy
Przez las widać kolejkę samochodów jadących do Warszawy © jolapm .



Takie ładne chmury

  • DST 20.02km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 19.07km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 września 2015 | dodano: 09.09.2015

Krótko  i szybko, na miarę możliwości, bo jak zwykle mam  mało czasu.



Niebo było dziś piękne
Niebo było dziś piękne © jolapm
Chmury wisiały nisko
Chmury wisiały nisko © jolapm
Było ciepło i ładnie
Było ciepło i ładnie © jolapm
Staw przy Warszawskiej
Staw przy Warszawskiej © jolapm
Wczoraj padało
Wczoraj padało © jolapm
Slalom między brzózkami
Slalom między brzózkami © jolapm



Niezdecydowana

  • DST 23.38km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 18.96km/h
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 września 2015 | dodano: 08.09.2015

Dziś od dupy strony, czyli najpierw na Bemowo, potem Boernerowo i powrót Warszawską.
Część drogi pokonałam goniąc pana, który jak się okazało, jechał do piekarni.
A pogoda nie może się zdecydować, czy ma być słońce, czy deszcz..


Ciemne chmury na horyzoncie
Ciemne chmury na horyzoncie © jolapm
Będzie padać, czy nie będzie?
Będzie padać, czy nie będzie? © jolapm
Słońce walczy z chmurami
Słońce walczy z chmurami © jolapm



Same plusy

  • DST 5.64km
  • Czas 00:19
  • VAVG 17.81km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 września 2015 | dodano: 07.09.2015

Pada dziś od rana z króciutkimi przerwami .Można powiedzieć wreszcie. Przy okazji mocno wieje. Przewietrzyłam i przy okazji przepłukałam żółty rower, który kurzył się od wiosny, bo nie było zbyt wielu okazji nim pojeździć, chyba że służył jako środek transportu. Do tego sprawdziłam nieprzemakalność nowej kurtki. Co prawda kupiłam ją podczas wakacji, ale równiez nie było okazji sprawdzić, jak działa membrana. I co? I , o dziwo, działa. Zmokła mi głowa pod kaskiem, zmokły spodnie, woda wlała się do butów, a wszystko co było pod kurtka pozostało suche. Co prawda nie jechałam zbyt długo, ale moja poprzednia kurtka rowerowa zakupiona za psie pieniądze w pewnym sklepie, gdzie czasami "rzucają" odzież rowerową, przemakała już po 5 minutach jazdy, a rękawy przyklejały się do rąk jeszcze szybciej. Oddychalność prawie zerowa. W tej rękawy się nie przykleiły, kurtka rzeczywiście jest przewiewna. O cenie nie mówię, ale nie jest to typowo rowerowa kurtka, więc mogę ją nosić wszędzie.W każdym razie jakość na pewno lepsza tyle razy ile razy wyższa cena..
Po drodze zobaczyłam, że Pełczyńskiego jest już otwarta.

Nowy odcinek Pełczyńskiego już otwarty
Nowy odcinek Pełczyńskiego już otwarty © jolapm