Wrzesień, 2014
Dystans całkowity: | 1044.24 km (w terenie 131.50 km; 12.59%) |
Czas w ruchu: | 53:19 |
Średnia prędkość: | 19.59 km/h |
Liczba aktywności: | 32 |
Średnio na aktywność: | 32.63 km i 1h 39m |
Więcej statystyk |
Jak dziecko we mgle
-
DST
53.09km
-
Czas
02:33
-
VAVG
20.82km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw kuriersko na Bielany, potem powrót do domu przez Truskaw i Borzęcin, gdzie akurat był odpust. Miałam okazję przetestować inne ustawienia w rowerze i jechało się wyśmienicie. Tylko wszystko spowite było gęstą mgłą. Pod drzewami mokro, jakby padał deszcz. Moje włosy też były mokre, a z grzywki kapała woda. Na dzień dobry na Wrocławskiej miałam okazję zobaczyć co zostało z samochodu kierowcy, który nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Nie wiem, czy ludziom coś się stało, ale auto prawdopodobnie będzie do kasacji.
W takiej mgle nie jest trudno o wypadek © jolapm
Zwinęli na noc Wisłę? :) Obrazek z brzegu rzeki © jolapm
Ddr nad Wisłą już wyremontowana © jolapm
Odpustowe stragany w Borzęcinie © jolapm
Jazda testowa
-
DST
51.35km
-
Czas
02:36
-
VAVG
19.75km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wypadła pomyślnie, rower spisał się jak powinien. Muszę się go jeszcze nauczyć, na przykład wybrać optymalne przełożenia. Hamulce już opanowałam, na szczęście jestem praworęczna. Najważniejsze jednak jest, żeby moje szanowne cztery litery przyzwyczaiły się do nowego bardziej sportowego siodełka, które po prostu gniecie nieco inne punkty niż poprzednie. Jeszcze parę jazd i będzie super.
Piękna nowa ddr na Reymonta © jolapm
Skrzyżowanie Powstańców z Górczewską. Nowe torowisko już zalane asfaltem © jolapm
Z braku czasu
-
DST
20.03km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:07
-
VAVG
17.94km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Wheeler Cross 6,4
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z trudem wygospodarowałam dziś chwilę na krótką przejażdżkę nowym rowerem. Pokręciłam się trochę po Jelonkach i okolicy i wróciłam do domu. Może teraz zadziwię niektórych, ale mój nowy rower zaliczył dziś pierwszy deszcz. Kiedy startowałam spadło z nieba kilka kropli..:). Temperatura 19 stopni o 19.00..Nic dziwnego, że boli mnie głowa..
Nowy nabytek © jolapm
Mam nowy rower
-
DST
5.30km
-
Czas
00:21
-
VAVG
15.14km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pozostałam wierna marce, ale jest na lepszym osprzęcie. To Wheeler Cross 6,4 .Tym razem w kolorze czarnym. Tamten zostawiłam w rozliczeniu. Trochę go żal, ale zanim się obejrzałam, już zdjęli mu lampki, bagażnik, dzwonek, licznik. Wszystko przełożyli do nowego. Tylko błotniki nie pasowały, bo nowy ma bardziej sportowy charakter i nie ma dziurek na pręty. W przyszłym tygodniu mają mi sprowadzić fajne plastikowe błotniki, a do tego czasu ma być ładna pogoda ! Jak widać kupiłam blisko, a połowa dystansu już na nowym rowerze : Nie miałam czasu na więcej, ale na tym krótkim odcinku jechało się rewelacyjnie. Zdjęcia dopiero jutro, przecież powinny być zrobione w terenie a nie w domu :)
Stara niepotrzebna zabawka
-
DST
41.54km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:08
-
VAVG
19.47km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Widziałam dziś taką przy pojemnikach na używaną odzież To był miś, który przestał być już komuś potrzebny. Wiem, że pluszowy miś to nie człowiek, bo nic nie czuje, a jednak zrobiło mi się go po ludzku żal..
Taki los starych niepotrzebnych zabawek © jolapm
Szukam
-
DST
31.47km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
17.98km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oczywiście szukam roweru, więc zwiedzam kolejne sklepy rowerowe. Przy okazji poznaję właścicieli, dowiaduję się wielu ciekawych informacji na temat rowerów różnych marek, ich jakości oraz serwisu. Dziś byłam w sklepie przy Reymonta. Pan zaproponował mi Meridę albo Cube. Przy tym bardzo pozytywnie ocenił mojego Wheelera, więc może jednak nie będę go jeszcze zmieniać . Navime znowu liczyło czas pauzy, więc średnia ruchu wyszła mi cudna, tym bardziej, że nie włączyłam GPS włączając pauzę na drugą ratę jazdy.
Koniec jazdy prosto © jolapm
Z kolegą
-
DST
30.26km
-
Teren
4.50km
-
Czas
01:32
-
VAVG
19.73km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano jest przyjemnie chłodno, ale dzień zapowiada się słoneczny . W związku z tym jechałam z moim wiernym kolegą, który towarzyszy mi zawsze w takie dni. Bardzo przyjemnie jedzie nam się razem. Nie przyspiesza, nie wyrywa do przodu, nie guzdrze się też z tyłu. Jedziemy równym tempem. Niestety nie jest specjalnie wylewny, więc całą drogę milczy, ale nie wymagajmy za dużo. Lubię jego towarzystwo
Tu jadę mu na kole..:) © jolapm
Rozumiem, że jest lato
-
DST
26.82km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:23
-
VAVG
19.39km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
ale nie musi być aż tak ciepło, skoro to połowa września. Do tego znowu miałam wrażenie, że wiało z każdej strony, ale szczególnie mocno ze wschodu. W sumie dawało to nawet uczucie, że jest chłodniej, ale i tak wyjątkowo nie chciało mi się jechać. Ciężka ta pogoda, a w pracy też dziś nawet przez moment nie usiadłam. Jako urodzona optymistka powiem jednak, że jutro będzie lepiej.
To nowy fragment ddr na skrzyżowaniu Maczka z trasą AK © jolapm
Zamknęli dziś wyjazd z Dywizjonu 303 na Powstańców. Tramwaje z Bemowa też nie jeżdżą © jolapm
Kanciaste jajo
-
DST
63.05km
-
Teren
3.00km
-
Czas
03:16
-
VAVG
19.30km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wstałam dziś wcześniej niż słońce, wyruszyłam skoro świt. Najpierw "do miasta", bo było pod wiatr. Przejechałam się nową Prostą, ale tylko do Żelaznej, bo dalej już nie było dziury w płocie. Potem przez Ochotę dojechałam do Ursusa, a stąd ulicą Piastowską do Piastowa i dalej praktycznie prosto aż za Pruszków. Przy wysypisku śmieci skręciłam w prawo z zamiarem powrotu do domu. Jednak był objazd, więc po drodze zaliczyłam z przeproszeniem Mosznę, skąd pojechałam drogą na Rokitno. W Józefowie jednak rozmyśliłam się i wybrałam drogę do Święcic. Rokitno zostawię na inną wycieczkę. Zaraz za Święcicami skręciłam w lewo na Wolskie , potem przez Górną, która właściwie jest kolonią Pogroszewa dojechałam do znanej już trasy na Umiastów. Stąd powinnam już pomknąć do domu, ale nie dało się, bo dość mocno wiało z przeciwka. Jednym słowem wyjechałam i wracałam pod wiatr, ale to nie wiatr zmienił kierunek, tylko ja zatoczyłam koło, a właściwie kanciaste jajo :)
Wyjechałam o wschodzie słońca © jolapm
Nowa, jeszcze zamknięta, Prosta © jolapm
Zadbali tez o nas. Wreszcie asfaltowa ddr © jolapm
Fontanna w Pruszkowie © jolapm
Droga przy wysypisku jest w remoncie © jolapm
Przejechałam przez Mosznę © jolapm
Utrata w Józefowie. Dawniej zrzucała tu ścieki miejscowa gorzelnia. Teraz rzeka jest czysta © jolapm
A jest gdzieś Bemowskie? © jolapm
Wreszcie
-
DST
30.58km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:34
-
VAVG
19.52km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tytuł nie jest dziś związany z rowerem, natomiast wreszcie udało się pojechać dziś na działkę. Na rowerze pojechałam dopiero po powrocie, więc nie jechałam daleko. Za to przypadkiem trafiłam na festyn w Bliznem. Grał jakiś zespół, na dziedzińcu kościoła była dmuchana zjeżdżalnia dla dzieci, a na zagrodzonej ulicy stały ławy i wszyscy, łącznie z księdzem, siedzieli przy piwie. Pogoda dzisiaj typowo letnia, ale przecież jeszcze mamy lato ..
Ta przyczepa jechała przed rowerem. Może to był jeden z rowerów towarowych © jolapm
Dmuchana zjeżdżalnia przed kościołem © jolapm
Grał jakiś zespół © jolapm
A ludzie raczyli się piwem © jolapm