Lipiec, 2012
Dystans całkowity: | 334.66 km (w terenie 10.50 km; 3.14%) |
Czas w ruchu: | 19:28 |
Średnia prędkość: | 17.19 km/h |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 14.55 km i 0h 50m |
Więcej statystyk |
Pod wiatr i z wiatrem
-
DST
15.84km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:55
-
VAVG
17.28km/h
-
Temperatura
12.8°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dopiero o 6.30, bo nie chciało mi się wstać wcześniej. Pojechałam prosto na zachód, bo z tej strony dość mocno wieje. Górczewską do Lazurowej, sprawdziłam, że ul. Narwik ( dziwnie biegnie ta ulica)Ulica Narwik
© jolapm
rzeczywiście jest ślepa.Ulica jest rzeczywiście ślepa
© jolapm
Dalej Kocjana, Spychowską, Hubala Dobrzańskiego do Babic, Sikorskiego przez Kwirynów, w prawo w Decewskiego, przez las, slalomem między brzózkami,Slalom między brzózkami
© jolapm
leśną drogą do Hubala, skręt w lewo w Bolimowską, Kocjana. Przy sądach był wypadek, samochód skręcając w lewo na parking sądowy potrącił motorowerzystkę ( to chyba była dziewczyna. Wyglądało na to, że nie stało się nic poważnego, bo nie było pogotowia, dziewczę siedziało, pan w garniturku stał. Trudno będzie udowodnić, że to wina dziewczyny, ale ..Wypadek przy sądach na Kocjana
© jolapm
Potem prosto Dywizjonu 303 do domu. Pogoda dobra, tylko wiatr, z powrotem za to leciutko jechałam 23-24 km/h.
Poranny objazd
-
DST
16.20km
-
Czas
00:58
-
VAVG
16.76km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjechałam o 6 rano przez Powstańców, Wrocławską, Kaden-Bandrowskiego, Rosy Bailly, Widawską, Obrońców Tobruku, Broniewskiego, Reymonta, Powstańców, Piastów, Żołnierzy Wyklętych, Zachodzącego Słońca, Radiową, Gąsiorowskiego, Kartezjusza, Dywizjonu 303 i do domu..Uff, jak się napisałam..a podobno można trasę zaznaczać na mapce i potem tu wstawiać, ale nie pamiętam jak...Ulica Broniewskiego. W wakacyjny ranek ruch jest niewielki
© jolapmW ty miejscu na Piastów Śląskich po każdym deszczu tworzy się taka kałuża
© jolapm
Przejażdżka sympatyczna, słońce, w miarę ciepło, tylko nieco zbyt mocny wiatr, pod jechało się ciężko, za to z ..bardzo szybko.
Zachód słońca
-
DST
15.09km
-
Czas
00:51
-
VAVG
17.75km/h
-
Temperatura
13.9°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw lał deszcz, potem była burza, a wieczorem znowu wyszło słońce. Pojechałam przy S8 do Macierzysza, tam skręciłam na Szeligi i z powrotem do drogi na Leszno, Lazurową, Dywizjonu 303, Powstańców i Górczewską do domu. Po drodze podziwiałam zachód słońca...Słońce już gasło..
© jolapmChmurki nad widnokręgiem
© jolapm
"Słońce już gasło, wieczór był ciepły i cichy,
okrąg niebios gdzieniegdzie chmurkami zasłany..""Chmurki wróżą pogodę, lekkie i świecące"
© jolapm
A.Mickiewicz " Pan Tadeusz"
Jazda po wyjeździe
-
DST
15.15km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:51
-
VAVG
17.82km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wróciłam w południe, o 16.00 byłam już na rowerze. Pojechałam prosto Dywizjonu 303 do Kocjana, przez las, polną piaszczystą drogą, potem już asfaltem do Kwirynowa,Kwirynów
© jolapm
Powrót przez Babice, wyjazd do drogi na Leszno i stamtąd prosto do Warszawy, skręciłam w ulicę Przejazd, do Granicznej, S8, Lazurową, Górczewską i do domu. Pogoda przyjemna, ciepło, ale nie gorąco 22 stopnie, słońce, trochę wieje, więc z powrotem jazda zajęła mi mniej czasu.
Jazda przed wyjazdem
-
DST
11.19km
-
Czas
00:42
-
VAVG
15.99km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjechałam zaraz po 5, więc jechałam jezdniami. Najpierw Konarskiego do Rzędzińskiej, Strąkową, Stromą, Szulborską,Wola od zaplecza. Nowe budynki
© jolapm
Sowińskiego, Pustola do Parku Szymańskiego, potem Górczewską,Przy Górczewskiej między parkami droga dla rowerów jest po obu stronach
© jolapm
przez Moczydło,Park Moczydło jest po prostu piękny
© jolapm
wzdłuż lasku na Kole do Dywizjonu 303, Wrocławską, Powstańców do domu. Pogoda fajna, 13 stopni, lekki wiatr. Zaraz zbieram się na pociąg, więc zdjęcia będą po powrocie. Obejrzałam Wolę od zaplecza :)
O, jak dziś dobrze było...
-
DST
15.48km
-
Czas
00:54
-
VAVG
17.20km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
O 5.00 rano było dziś tylko 12 stopni, wreszcie wyspałam się w nocy. Wyjechałam przez Konarskiego, Czumy do parku na JelonkachSiłownia w parku na Jelonkach
© jolapm
Dalej Wyki i Karabeli do Lazurowej, stamtąd w Szeligowską do trasy, przez Blizne, Groty, Kocjana, Dywizjonu 303 do domu..Szybko i bardzo miło, bo wreszcie chłodno, wstępnie zastanawiałam się, czy nie włożyć kurtki, potem się rozgrzałam.
Nie zdążyłam, czyli spotkanie w lesie
-
DST
15.05km
-
Teren
1.50km
-
Czas
00:53
-
VAVG
17.04km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wstałam o 5 rano, po kwadransie byłam już na rowerze. Nie bardzo wiedziałam, gdzie mam jechać. Wybrałam tradycyjnie Górczewską do S8, Graniczną do Łaszczyńskiego, Hubala Dobrzańskiego, przez Latchorzew do ulicy Na Skraju, która to ulica była bardzo dziurawa, a teraz jest bardzo załatana :). Tu skręciłam w prawo.Skrzyżowanie
© jolapm
Po fragmencie skończył się asfalt i jechałam slalomem między brzozami, jak zawsze zachwycając się urodą tego miejsca. Jechałam prosto przez las, kiedy nagle zobaczyłam na drodze lochę z warchlakiem, przechodziły spacerkiem, za nimi pojawiło się jeszcze kilka warchlaków. Sięgnęłam po telefon, żeby zrobić zdjęcie, ale musiały mnie usłyszeć, bo ruszyły biegiem. Na końcu biegł znowu większy dzik, ale już nie tak ogromny jak ten na początku. Nie wiem, może to była cała rodzina dzików z ojcem na czele. Potem pojechałam do Kocjana, Powstańców i na Górczewskiej zamknęłam kółko.Budowa na osiedlu
© jolapm
Bez telefonu, czyli bez aparatu, ale ze światłami..
-
DST
10.44km
-
Czas
00:34
-
VAVG
18.42km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem już po 21.15 przejechałam tradycyjnie Górczewską obok Tesco, Pełczyńskiego do S8 przez Blizne, Groty, Kocjana, Dywizjonu 303 do domu. Deszczyk kropił jak ksiądz kropidłem, potem przestał. Na dworze ciemno, ale jechało się przyjemnie..Bez telefonu, więc bez zdjęć.
Jak miło wsiąść znowu na rower
-
DST
15.08km
-
Czas
00:58
-
VAVG
15.60km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po krótkiej przerwie spowodowanej upałem i wyjazdem na działkę, dziś wreszcie wsiadłam na rower. Wyjechałam po piątej rano przez Osiedle Przyjaźń, Konarskiego, Czumy przez park do Raginisa, dalej Drzeworytników, Okrętową, Siemiatycką, Lazurową, Szeligowską do S8, dalej do Granicznej, Łaszczyńskiego, Hubala-Dobrzańskiego, Podkowińską, Bułhaka, Kocjana, Dywizjonu 303 do domu. Pogoda super na rower 19 stopni, wschodzące zza chmur słońce..Zamknięta Kluczborska
© jolapmUlica Siemiatycka na Jelonkach
© jolapmChmury nad S8
© jolapm
Tak, żeby łyknąć chłodniejszego powietrza
-
DST
11.13km
-
Czas
00:38
-
VAVG
17.57km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po nocnych burzach obudziłam się rano i podniosło mnie szybko, kiedy zobaczyłam na termometrze 19 stopni. Stwierdziłam, że trochę się ochłodzę przed zapowiadanym upałem. Wyjechałam o 5.30 Górczewską do S8, potem Graniczną i tym razem prosto ulicą Przejazd. Potem skręciłam w prawo w Przechód. Ta ulica niestety skończyła się w polu, a taką drogą dziś nie ryzykowałam po nocnych deszczach. Zawróciłam, dojechałam do Fortowej, potem Hubala Dobrzańskiego a dalej jak zwykle Pokowińską, Spychowską, Kocjana do Dywizjonu 303, Powstańców i do domu. Dobrze się jechało, bo temperatura była normalna. Wczoraj wieczorem zaczęłam wakacje z wnukami, więc nie wiem, kiedy znowu uda mi się pojechać.W południe jest dziś tylko 29 stopni, więc też w miarę.Nad morzem podobno zimno i mokro, chętnie zamienię się na kilka dni..O 22.00 mamy jeszcze 25 stopni..:)Rozstawianie dźwigu na jezdni
© jolapmZ drugiej strony jezdni
© jolapmPoszerzanie Górczewskiej, ścieżka rowerowa z nową nawierzchnią
© jolapm