Oj, dawno nie jeździłam
-
DST
13.29km
-
Czas
00:47
-
VAVG
16.97km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wreszcie wsiadłam na rower. Na dworze pogoda zgodna z optymistyczną prognozą, czyli + 3 i słońce. Wyjechałam dość późno jak na swoje możliwości, bo o 9.30. Pojechałam najbardziej tradycyjną z moich tras i to w najkrótszej wersji, czyli Powstańców, Dywizjonu 303, przez Groty, Blizne do technicznej przy S8, ponownie Dywizjonu, Powstańców do Górczewskiej, kółko po osiedlu i do domu. Trasę na mapie można zobaczyć na navime, bo tutaj nie umiem skopiować, co może i dobrze. Zapis z GPS różni się od licznika o 0,24 km, za to czas jest na korzyść licznika, ale ten liczy tylko czas jazdy, a tam nie wyłączałam podczas krótkich przerw na zrobienie zdjęcia czy światłach.DDR przy Kocjana odśnieżony
© jolapmWiosno, obudź się i do roboty!
© jolapmSzczaw jeszcze nie rośnie..nasyp kolejowy pod śniegiem
© jolapmW końcu samo się roztopi..
© jolapmDziś jest 7 kwietnia..naprawdę
© jolapm
Dziś 7 kwietnia, a na dworze śnieg w ilościach jakich nie pamiętam o tej porze roku, a już trochę się tłukę po tym świecie.
O, przeanalizowałam navime i okazuje się, że wyjechałam już o 9.06, czyli wcześniej niż się wydawało, za to zarejestrowana temperatura to 0 stopni :)
komentarze