Odwilż
-
DST
15.40km
-
Czas
00:57
-
VAVG
16.21km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj nie próbowałam, bo miałam wnuka pod opieką, ale dziś już z samego rana zerknęłam na termometr +2 stopnie, więc szybkie śniadanie i na rower. Nie było specjalnie gdzie jechać, bo wszędzie albo śnieg (DDR, mniejsze uliczki)Mała uliczka na Grotach jeszcze cała w śniegu
© jolapmTam w śniegu jest DDR
© jolapm
albo woda na jezdniach. Wybrałam się tradycyjnie do Dywizjonu 303, potem techniczną do Granicznej, przez Blizne na Groty, tutaj kółeczko, powrót Kocjana, gdzie niestety DDR-u nie widać spod śniegu, więc jechałam jezdnią. Potem skręciłam w Kartezjusza, Dobrowolskiego zakręciłam dojechałam do Gąsiorowskiego i potem wybrałam się Kaliskiego. W końcu tu w ogóle nie ma DDR, więc jechałam zgodnie z przepisami.Ruch dziś niewielki. Ulica Kaliskiego
© jolapm
Skręciłam ponownie w Dywizjonu i do domu. Na osiedlu dokręciłam kółko do równego rachunku. Mocno wiało, ale w ogóle było przyjemnie. Cieszę się, że już ciepło, ale dlaczego on się cieszy?I z czego on się cieszy, bo chyba nie z ciepła..?
© jolapm