W południe
-
DST
15.16km
-
Czas
00:54
-
VAVG
16.84km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po śniadaniu Muzeum Techniki, w którym ostatnio byłam jak moje dzieci były w wieku szkolnym, czyli ponad 20 lat temu..i w zasadzie niewiele się tam zmieniło..W domu zupa i około 13.00 szybka przejażdżka, bo trzeba było wracać smażyć pstrąga na drugie danie..Jak wróciłam i tak był okrzyk: głodny jestem babciu..A tu babcia na rower się wybrała..Najpierw Górczewską, skręciłam przy pętli autobusowo-tramwajowej.Stare pasmo Górczewskiej w przebudowie
© jolapm
Wiało mocno z południa, więc pojechałam przez Jelonki między blokami przy ulicach Szobera, Szwankowskiego do Lazurowej, Lazurową do Szeligowskiej. Powrót techniczną był bardzo szybki, bo z wiatrem w plecy. Wrzuciłam 6 bieg i kręcąc wolno bez wysiłku jechałam 23-24 km/h.A jednak jeszcze na polu..
© jolapm
.Potem Graniczną, Łaszczyńskiego, Hubala Dobrzańskiego do Podkowińskiej, Bułhaka, Kocjana, Dywizjonu 303 do domu. Jazda w miarę sympatyczna, chociaż wiatr dość mocny. Temperatura 11 stopni i świecące słońce to i tak super jak na listopad. W nocy lało.