Pierwsza w listopadzie
-
DST
16.11km
-
Czas
00:59
-
VAVG
16.38km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano autem do Nasielska , powrót o 9.30 do domu, a o 10.20 już jechałam na rowerze. Trasę uwarunkował mi wiatr i oczywiście dzisiejsze święto. Omijałam wszystkie drogi dojazdowe do cmentarzy. Ponieważ wieje dość mocno ze wschodu, momentami z południa, więc najpierw trasą pod wiatr, czyli Osiedle Przyjaźń, przy stadionie, gdzie jeszcze leży śnieg,Stadion na Osiedlu Przyjaźń jeszcze przykryty śniegiem
© jolapm
do Rzędzińskiej, Człuchowską, Anieli Krzywoń, na tyłach Suzuki do Powstańców Śląskich, potem prosto Połczyńską aż za Warszawę.Drogowcy znowu coś robią na Połczyńskiej
© jolapm
W Jawczycach skręciłam w prawo do Macierzysza, przez Szeligi do S8 i Dywizjonu 303 do domu. Na dworze słońce, temperatura już dziś wyższa, bo 7 stopni, ale wiatr mocny i jeszcze chłodny.