jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Nad Warszawą czarne chmury wiszą, czyli zdążyłam przed deszczem

  • DST 18.12km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 17.82km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 września 2012 | dodano: 12.09.2012

Po dwóch dniach intensywnej pracy dziś wreszcie wróciłam w miarę wcześnie, czyli około 16.00. Wycieczka była więc popołudniowa. Na niebie czarne chmury, nie wybierałam się w związku z tym daleko.

Pogoda zmienia się.. © jolapm

Nad Warszawą czarne chmury wiszą... © jolapm


Najpierw Powstańców, Hery, Posejdona, Artemidy, znowu Hery, Radiową, Zachodzącego Słońca, Żołnierzy Wyklętych, Piastów Śląskich w lewo, Ligonia, przez wertepy do Himalajskiej,
Wertepami do Himalajskiej © jolapm

potem Radiową, przez Boernerowo do Kutrzeby, leśną ścieżką do ronda, Gąsiorowskiego, Kartezjusza, w prawo w Kocjana do Zaboreczne, powrót Hubala Dobrzańskiego, Łaszczyńskiego, Graniczną, przy S8, Dywizjonu 303, kółko po osiedlu i do domu..Chmury wisiały, a deszcz czasami delikatnie kropił... Teraz już pada, a właściwie leje i dobrze, bo już dawno nie było deszczu..




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa slnie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]