jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Zapomniałam czym jadę i chciałam na autostradę..:)

  • DST 16.66km
  • Czas 00:57
  • VAVG 17.54km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 września 2012 | dodano: 09.09.2012

Docieram auto, więc najpierw poranna przejażdżka autem, a zaraz potem rowerem. Trasa nieco inna, chociaż kierunek zbliżony. Rowerem pojechałam przez Konarskiego do Czumy, przez park do Raginisa, przecięłam Człuchowską i dalej prosto Drzeowrytników. Jezdnia na tej ulicy początkowo jest asfaltowa, potem betonowa.

Ulica Drzeworytników © jolapm

Jednak domki na obu fragmentach okazałe. Skręciłam w Legionową, dalej Okrętową do Sterczniczej i po przecięciu Lazurowej pojechałam Szeligowską do S8. Tam na technicznej skręciłam tym razem w lewo, na końcu droga odchodzi nieco od trasy a po obu stronach rosną jabłonie. Sądząc po owocach antonówki.
Antonówki przy drodze © jolapm

Tą drogą dojechałam do drogi nr 2 w Morach. Skręciłam w prawo przy salonie Renault i tutaj na światłach chyba myślałam o czymś innym, bo skręciłam w prawo i znalazłam się na wjeździe na S8 a w konsekwencji na autostradę. Na szczęście ocknęłam się jadąc pod górę i zrobiłam to, co klasycznie robią kobiety, zawróciłam i zjechałam pod prąd. To niedzielny wczesny ranek, więc nie było tłoku..:).
Tutaj zjechałam .. © jolapm

Po zjeździe pojechałam na światłach prosto i tym razem skręciłam prawidłowo w drogę do Macierzysza.
Mój cień, a miało to być zdjęcie domu w Macierzyszu © jolapm


A dalej już dobrze znaną trasą przez Szeligi, przy S8 do Dywizjonu 303 i do domu. Rześko dzisiaj, 14 stopni ale chłodny wiatr. I właśnie wschodziło słońce.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]