jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Księżycowy krajobraz Księżycowej

  • DST 18.14km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 17.28km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 czerwca 2012 | dodano: 17.06.2012

Dziś zrobiłam to, co chciałam zrobić wczoraj, czyli raniutko przez Dywizjonu 303, Kartezjusza do Radiowej, przez Klaudyn i dalej Estrady,tym razem skręciłam na światłach w prawo w Arkuszową i tak jak sobie obiecywałam w prawo w Księżycową. Zapowiadało się dobrze, nawierzchnia była asfaltowa, po obu stronach jezdni ładne domki. Potem był las i równo z lasem skończył się asfalt a zaczęła szutrówka, powybijana tak, że trzeba było szukać możliwości przejazdu bez wybijania sobie zębów.

Księżycowa w lesie © jolapm

Dalej droga się zwęziła, ale w oddali pojawił się prześwit. Wyjechałam na pętli autobusu 203 czyli Fort Wawrzyszew.
Fort Wawrzyszew, pętla 203 © jolapm

Ze zdziwieniem zobaczyłam, że główna asfaltowa droga to dalej jest ulica Księżycowa.
I tu dalej była Księżycowa © jolapm

Pojechałam prosto wzdłuż lotniska. Zobaczyłam Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe © jolapm

Lotnicze Pogotowie Ratunkowe © jolapm

Droga wiodła dalej. I tu niespodzianka, bo asfalt znowu się skończył, a zaczął bruk. I znowu jechałam wydeptaną ścieżką, żeby nie jechać po bruku.
A dalej nawierzchnia wyglądała tak.. © jolapm

Momentami zdarzały się mniejsze lub większe kałuże, a na końcu ( właściwie początku, bo nr 2) Księżycowej było malutkie jeziorko na jezdni :).
Jezioro księżycowe..:) © jolapm

Dalej już nie miałam złudzeń co do nawierzchni, bo wjechałam polną drogą między działki, tutaj też było różnie,
A teraz polna droga między działkami.. © jolapm

A tu było jeszcze inaczej.. © jolapm

ale na koniec wyjechałam w cywilizowany świat, czyli na Powstańców Ślaskich naprzeciwko Maczka.
Tą drogą wjechałam ponownie w cywilizowany świat © jolapm

Dalej pomknęłam prosto Powstańców do Kazubów i do domu. Pogoda różna, w Klaudynie nawet mnie pokropiło, potem wyjrzało słońce. Ogólnie parno, temperatura o 7.00 rano wynosiła 21 stopni. Wycieczka sympatyczna, nawet dość dobre tempo jak na taki teren. Dziś przekroczyłam pierwszy tysiąc kilometrów w tym roku, wczoraj zabrakło mi nieco ponad 2 kilometry :)




komentarze
jolapm
| 18:43 niedziela, 17 czerwca 2012 | linkuj Rowerowi, mam nadzieję, nic się nie stało, w końcu to cross. Poza tym na początku drogi był asfalt..:)
yurek55
| 13:18 niedziela, 17 czerwca 2012 | linkuj Szkoda roweru na takie drogi. Ale miejsca coraz ciekawsze odnajdujesz. Oby do wakacji
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylwul
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]