Ciężarówki, majonez i wyścigówki
-
DST
60.34km
-
Czas
03:04
-
VAVG
19.68km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś już bez wyjazdu na działkę, więc nieco więcej czasu na rower. Nie zamierzałam jechać jakoś super daleko, ale chciałam zmienić nieco stałą trasę. Dojechałam do Błonia krajową 2, dziś zupełnie pustą. Błonie dziś bez jeżdżących ciężarówek, bo święto. Nie wjeżdżałam do miasteczka, tylko skręciłam w prawo i przez Białuty ( wytwórnia m.in. majonezu) wróciłam do domu. Wracając spotkałam pana Zbyszka z kolegą. Wypłoszyli mi bażanta, którego zamierzałam sfotografować przy drodze. Nawet się zatrzymałam. Potem kawałek pojechaliśmy we trójkę, pogadaliśmy z panem Zbyszkiem o wyścigach, w których niedługo zamierza brać udział oraz o wyścigówkach, którymi jeździ się dużo szybciej i którą pan Zbyszek może mi złożyć. Nie wiem, czy się nie skuszę.. Potem panowie stwierdzili, że dość już wolnej jazdy, powiedzieli mi do zobaczenia i śmignęli tak, że za chwilę widziałam z oddali ich plecy. Dalszą drogę pokonałam już sama.
Z wiaduktu w Jawczycach © jolapm
Pusta krajowa 2 © jolapm
Miejscami była zakaz jazdy rowerami i takie ddr z boku © jolapm
a href="http://photo.bikestats.eu/zdjecie/556357/centrum-logistyki" title="Centrum Logistyki">
Centrum Logistyki © jolapm
Droga przez miasteczko © jolapm
Stawy przy Lesznowskiej widać, że są zagospodarowane © jolapm
Utrata na skraju Błonia © jolapm
Białuty. Znaczek znany ze słoika z majonezem © jolapm
Do Leszna nie wjeżdżałam © jolapm
Kwitnące pola rzepaku © jolapm