Przed śniadaniem
-
DST
41.26km
-
Czas
02:03
-
VAVG
20.13km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pozwoliliśmy zaprosić się na świąteczne śniadanie, więc raniutko miałam czas na przejażdżkę. Przynajmniej nie miałam wątpliwości, na którym rowerze jechać. Od rana padał śnieg, raz większe płatki, raz mniejsze lub w ogóle tzw. krupa śnieżna. W końcu święta powinny być białe, a że nie te.. cóż, komuś tam na górze coś się pomyliło.
Mimo niezbyt dobrej pogody dobrze mi się dziś jechało.
Nie byłam jedyna, na trasie spotkałam jeszcze dwóch młodzieńców na rowerach
O, dopiero zobaczyłam, że to podwójnie świąteczny przejazd, bo to moja setna aktywność w tym roku. :)
Wyjechałam o świcie © jolapm
Na polach biało © jolapm
Tradycyjnie nad stawem © jolapm
Tu bez śniegu
Las w Klaudynie © jolapm
Jezdnie jednak czarne, śnieg roztapiał się, w końcu to kwiecień © jolapm