jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

"Nas nie dogoniat" a może ktoś spróbuje pobić mój rekord ? :)) ..czyli dlaczego nie lubię 17

  • DST 50.55km
  • Czas 02:24
  • VAVG 21.06km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Wheeler 2600
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 stycznia 2015 | dodano: 17.01.2015

Na starcie telefon nie mógł mnie zlokalizować. Próbowałam wyłączać i włączać jeszcze raz, co zwykle pomagało, nic z tych rzeczy. Przecież dziś 17.. W końcu stwierdziłam, że jadę, przecież mam licznik, a trasę po prostu opiszę. Po kilkuset metrach sprawdziłam, że jednak zaskoczył, bo liczy czas. Przejechałam całą trasę, pod domem wyłączam navime i co widzę? Otóż  w 2 godziny 24 minuty przejechałam 949,35 km. Średnia prędkość to chyba rekord świata na rowerze 393,6 km/h. Ktoś się ze mną zmierzy? :))). Najpiękniejsze jednak jest, że przejechałam w tym czasie przez Litwę i Łotwę do Rosji. Zaczęłam nad Morzem Bałtyckim 
Jeśli ktoś nie wierzy, proszę otworzyć mapkę z trasy mojej dzisiejszej wycieczki..
Navime po prostu dziś dostało głupawki. Każdemu wolno..:)
A tak naprawdę przejechałam przez Janów, Mościska, Laski, Izabelin, Truskaw do Traktu Królewskiego, potem przez Borzęcin i Umiastów wróciłam do domu. Według licznika to tylko 50,55 km..:)

Bagna w rezerwacie
Bagna w rezerwacie "Łosiowe błota" © jolapm

To już Laski
To już Laski © jolapm

Zapowiada się ładny dzień
Zapowiada się ładny dzień © jolapm

I pojawia się mój towarzysz
I pojawia się mój towarzysz © jolapm

A to dowód, że mówię prawdę..




komentarze
jolapm
| 20:02 sobota, 17 stycznia 2015 | linkuj mówiłam, że na mnie nie ma mocnych :))
mandraghora
| 17:14 sobota, 17 stycznia 2015 | linkuj długa prosta ;-) najwyraźniej z wiatrem w plecy było ;-)
Katana1978
| 16:17 sobota, 17 stycznia 2015 | linkuj Buahaha padłam.... Niezła trasa :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]