Szkolenie wyjazdowe: 1- jazda próbna
-
DST
0.68km
-
Teren
0.50km
-
Czas
00:03
-
VAVG
13.60km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt wypozyczony w Marózie
-
Aktywność Jazda na rowerze
Opis i zdjęcia będą pewnie dopiero jak wrócę do domu po kolejnych wojażach, dziś nie zdążyłam
Dziś, czyli w niedzielę, uzupełniam wpisy. Narobiło mi się trochę zaległości, nie tylko tutaj :)
Wywieźli nas na szkolenie dość daleko, bo aż na pogranicze Warmii i Mazur, czyli w okolice Olsztynka. Wszystko było dobrze, tylko uparli się,żeby naprawdę nas szkolić, więc na jazdę nie było za dużo czasu. Na szczęście rower załatwiłam zaraz po przyjeździe. Zanim doszłam do domku, już na mnie czekał. Właściwie czekały dwa, bo miałam towarzystwo do jazdy. Jazdę próbną odbyłam w przerwie obiadowej. Potem już można było dostać płaskodupia od siedzenia na wykładach.
Najpierw zadbałam o rower. Zanim doszłam do domku, już na mnie czekał © jolapm
Rower zupełnie przyzwoity, cross marki Kross, z przerzutkami, spisywał się zupełnie dobrze. Póżniej okazało się, ze w tym terenie przerzutka jest niezbędna
W takich domkach spaliśmy © jolapm
Jazda próbna po terenie ośrodka © jolapm Jak widać nie tylko po utwardzonych drogach