A rano zapowiadał się piękny dzień
-
DST
31.79km
-
Czas
01:38
-
VAVG
19.46km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałam raniutko przed świątecznym śniadaniem, na które tym razem byliśmy zaproszeni. Pogoda była piękna, tylko dość mocno wiało. Teraz wiem, że przywiało zmianę, czyli deszcz. Miało padać przelotnie w godzinach popołudniowych. Pada już od południa praktycznie bez przerwy. A przejażdżka sympatyczna. Znowu jechałam kilkoma nowymi ulicami. Tym razem po zupełnie pustej świątecznej Warszawie i okolicach. Oczywiście znowu jest przekłamanie w navime, bo wyjechałam o 6.06, czyli dwie godziny wcześniej.
Na ulicach pusto © jolapm
Zdarta nawierzchnia ddr przy Maczka. Teraz będzie inaczej poprowadzona © jolapm
Zjeżdżając nad Wisłę wjechałam w bramę kościóła. Powitał mnie pomnik Jana Pawła II © jolapm
Oj, dopiero przyjrzałam się, że to raczej pomnik kardynała Wyszyńskiego
Trafiłam do parku o bardzo długiej nazwie © jolapm
Potem nad Kanał Marymoncki © jolapm
Pętla Gwiaździsta © jolapm
I fajna droga dla rowerów © jolapm
Wisła z tego miejsca co tydzień temu © jolapm
Pusta droga Mościska- Babice to rzadkość © jolapm
Zupełnie przypadkiem wyszedł mi w miarę okrągły tegoroczny dystans 2400 km.
komentarze