Krążyłam dziś jak samolot nad lotniskiem
-
DST
41.06km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:22
-
VAVG
17.35km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
A wszystko przez deszcz, który złapał mnie na Młocinach. Pogoda nie była dziś najlepsza, mgła na zmianę z mżawką. Nie przeszkadzało to jednak specjalnie w jeździe, bo nie było mocnego wiatru. Kiedy jednak na Młocinach zaczęło padać, zrezygnowałam z zaplanowanej jazdy przez Izabelin. Nie wsiadłam do autobusu, tylko skierowałam się w stronę domu. Deszcz stopniowo zmniejszał się, więc skręciłam w Kochanowskiego. Nawet nie wiedziałam, że jest tu droga dla rowerów. Przez park na Fortach, Piastów i Powstańców Śląskich wróciłam na Wrocławską i Himalajską przez Boernerowo dojechałam na lotnisko Babice, a potem przez Latchorzew i Groty do domu. Jak się kręciłam, tak się kręciłam, ale wykręciłam ponad 40 km i o to chodziło. Deszcz po drodze gdzieś się zagubił, a w pewnym momencie nawet świat pożółkł, bo zza chmur zaczęło się przedzierać słońce. Niestety, chmury były silniejsze :)
krążyłam Mgła na Piastów Śląskich
© jolapmRemont na Trasie Toruńskiej
© jolapmZa drzewami budynek Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej
© jolapmRemont na Marymonckiej
© jolapmUlica Kochanowskiego w deszczu
© jolapmFotorelacja z budowy osiedla wojskowego
© jolapmCiekawe zdjęcia umieszczone na ogrodzeniach domów
© jolapmTu też przeszedł Ksawery
© jolapmNa koniec świąteczny akcent
© jolapm
Odzyskałam wczorajsze 29 miejsce w rankingu, które pewnie znowu stracę wieczorem. :))
komentarze