Pierwszy śnieg
-
DST
29.96km
-
Czas
01:41
-
VAVG
17.80km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem spadł pierwszy śnieg. Sądziłam, że rano będzie mokro i ślisko, ale nie, jezdnie były w miarę suche, chodniki też, a ślisko nie było, bo temperatura była dodatnia. Jednak poza miastem jechałam po ośnieżonych chodnikach- ddr, a na Boernerowie nawet na jezdniach leżał śnieg, podobnie jak na gruntowej ddr na Radiowej. Pojechałam rano, bo potem miałam zaplanowany cały dzień. Chciałam przejechać chociaż kilka kilometrów, ale kiedy już wracałam wyjrzało słońce, więc dokręciłam do ..no właśnie. Dokręcałam po osiedlu do 30 km już na oko, bo telefon pokazywał, że mam doładować baterię. Oko mam widać niezłe, bo na mecie miałam wynik 29,96 :).
Na koniec znowu złapałam gumę, teraz z tyłu. Tym razem szczęście uśmiechnęło się, bo znowu pod domem, a powietrze całkiem zeszło dopiero po kilku godzinach.
po śniegu Śnieg na chodniku-ddr na Warszawskiej w Latchorzewie
© jolapmDdr na Radiowej też w śniegu
© jolapm
Teraz po śniegu zostało wspomnienie ..i zdjęcia:)