Pozory mylą
-
DST
47.13km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:33
-
VAVG
18.48km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj usłyszałam, że to już ostatni taki ciepły i pogodny dzień. A tu miła niespodzianka. Obudziłam się oczywiście według letniego czasu, co dało mi jakby dodatkową godzinę :). Wyjechałam zupełnie bez pomysłu, gdzie jechać. Znowu wiatr mnie ukierunkował. Trasa z pozoru sporo krótsza od wczorajszej, ale pozory mylą, bo w GPS wyszło mi tylko o 3 km mniej. Widocznie więcej dziś kluczyłam. Pojechałam przez Bronisze, w Jawczycach nad autostradą, a potem wzdłuż autostrady do Duchnic. Tu niestety droga techniczna się skończyła, przynajmniej taka asfaltowa. Dojechałam od drugiej strony do Ożarowa, tutaj jechałam wzdłuż torów, zobaczyłam przystanek kolejowy, przejechałam do głównej ulicy, skręciłam w stronę Umiastowa, potem do Borzęcina i wczorajszą trasą do domu. Mapka trasy pogodna niedziela
Dziś jest jeszcze cieplej niż wczoraj. Rozbierałam się po drodze, bo było mi za gorąco. Dobrze, że nie jechałam w południe, bo niewiele mogłoby zostać :)
Kilka zdjęć z trasy:Budują drugą nitkę Lazurowej
© jolapmDroga wdłuż autostrady
© jolapmTędy nie ryzykowałam
© jolapmPociąg towarowy na stacji Ożarów Mazowiecki
© jolapmWzdłuż torów
© jolapm