Luty, 2024
Dystans całkowity: | 774.26 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 45:55 |
Średnia prędkość: | 16.86 km/h |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 27.65 km i 1h 38m |
Więcej statystyk |
Część II Do warsztatu i dokręt do 50
-
DST
21.30km
-
Czas
01:13
-
VAVG
17.51km/h
-
Sprzęt Superior XC 859 W
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po napompowaniu koła udało się dojechać do warsztatu. W warsztacie okazało się, że tym razem w oponie było wbite szkiełko, stąd dziura w dętce. Zapłaciłam tylko za dętkę, wymianę miałam gratis. Starą dętkę dostałam do załatania, bo dziureczka jest mała. Z warsztatu pojechałam do Połczyńskiej, dalej techniczną, potem przez Szeligi na Groty i w ten sposób dokręciłam brakujące kilometry.
Ddr na Powstańców Śląskich © jolapm
Budowa stacji postojowej II linii metra na Karolinie © jolapm
Kościół w budowie w miejscowości Szeligi © jolapm
Kontrola czasu © jolapm
W śniegodeszczu
-
DST
20.26km
-
Czas
01:11
-
VAVG
17.12km/h
-
Sprzęt Superior XC 859 W
-
Aktywność Jazda na rowerze
Co prawda dopiero zaczynało padać, ale trudno taką jazdę nazwać przyjemną.
Czekając na zielone © jolapm
Tor © jolapm
Poranna
-
DST
30.10km
-
Czas
01:50
-
VAVG
16.42km/h
-
Sprzęt Superior XC 859 W
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przedłużona, bo dziś po dwóch dniach zajętych od rana do wieczora, mogłam wsiąść na rower. Pogoda nieco lepsza, przestało wiać i jest w miarę sucho. Temperatura w granicach zera, rano lekko poniżej, więc kałuże zeszklone lodem..
Czekając na zielone © jolapm
Kałuża na ddr lekko przymrożona © jolapm
Dostałam skrzydeł
-
DST
25.00km
-
Czas
01:29
-
VAVG
16.85km/h
-
Sprzęt Superior XC 859 W
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przynajmniej takie miałam wrażenie. Odzyskałam formę , ubyło mi lat ? A to mój rower po kolejnym dopompowaniu zaczął wreszcie śmigać jak powinien, czyli osiągać normalne prędkości. Po drodze zajechałam do sklepu sportowego a potem do warsztatu zmienić dętkę. Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze.
Staw przed kościołem w Bliznem © jolapm
Kontrola czasu na kościele przy Czumy. © jolapm Zegar stoi.
Wieje
-
DST
50.25km
-
Czas
03:20
-
VAVG
15.07km/h
-
Sprzęt Superior XC 859 W
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nadal dość mocno wieje z zachodu, ale postanowiłam wyjechać za miasto, żeby chociaż powrót mieć łatwy. Był łatwiejszy, ale i tak jechało się ciężko. I na pewno nie była to tylko moja słaba forma. Rower jutro wraca do warsztatu. Przejazd przez Jawczyce, Konotopę, Duchnice do Ożarowa i z powrotem oczywiście inną drogą.
Szpulki © jolapm
W Ursusie © jolapm
Rondo w Konotopie już przejezdne, ale do końca prac jeszcze daleko © jolapm
Dworzec kolejowy w Ożarowie Mazowieckim © jolapm
Dojście do peronów. Zrobili przejścia podziemne © jolapm
Staw w Ołtarzewie © jolapm
Rondo w Kaputach/Strzykułach © jolapm
Kościół w Szeligach w budowie © jolapm
Kontrola czasu. Zegar stoi już chyba rok albo dłużej © jolapm
Słońce, deszcz i wiatr..
-
DST
50.30km
-
Czas
03:16
-
VAVG
15.40km/h
-
Sprzęt Superior XC 859 W
-
Aktywność Jazda na rowerze
a na koniec krótkie zakupy w warzywniaku. Jechało się ciężko i wolno. Tylko momentami rower jechał tak, jak powinien. Forma kiepska, ale z rowerem jednak dalej coś jest nie tak.
Ddr na Kocjana © jolapm
Wreszcie skończona babranina przy metrze Młociny. Można normalnie przejechać odbudowaną ddr © jolapm
Zjazd z Marymonckiej © jolapm
Kontrola czasu © jolapm
Fosa w parku na Forcie Bema © jolapm
Rozkopana Obrońców Tobruku © jolapm
Na szczęście zrobili przejście dla pieszych, więc i rowerem dało się przejechać © jolapm
I znowu dwa razy
-
DST
30.15km
-
Czas
01:56
-
VAVG
15.59km/h
-
Sprzęt Superior XC 859 W
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw tradycyjny objazd, potem do serwisu i z powrotem.
Samochody Straży Pożarnej © jolapm
Dwa razy
-
DST
30.20km
-
Czas
01:55
-
VAVG
15.76km/h
-
Sprzęt Superior XC 859 W
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy na mokro. Miało padać i pada. Co prawda to tylko mżawka lub kapuśniaczek, ale tym razem przemaczające. Do tego zimny wiatr, czyli nieprzyjemnie.
© jolapm
A po południu wyjrzało nawet słońce, ciuchy wyschły, więc pojechałam kolejny raz. Tym razem już pełny dzienny dystans. Jazda wolna, bo coś dzieje się z tylnym kołem lub zębatką. Muszę obejrzeć, co się tam dzieje, a najlepiej jak zrobi to ślubny..
Słoneczne popołudnie © jolapm
© jolapm