jolapm prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2015

Dystans całkowity:897.14 km (w terenie 82.00 km; 9.14%)
Czas w ruchu:49:22
Średnia prędkość:18.17 km/h
Liczba aktywności:33
Średnio na aktywność:27.19 km i 1h 29m
Więcej statystyk

Piękny poranek w Białymstoku

  • DST 20.42km
  • Czas 01:19
  • VAVG 15.51km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 października 2015 | dodano: 03.10.2015

Piękny poranek i nie tylko w Warszawie, bo jeździłam po Białymstoku a tam było równie pięknie, w dodatku bezwietrznie. Idealna pogoda na rower.

Zapowiada się ładny dzień
Zapowiada się ładny dzień © jolapm
Już październik, a jeszcze zielono
Już październik, a jeszcze zielono © jolapm
Ku pamięci
Ku pamięci © jolapm
Miejsce wczorajszej porażki Jagiellonii
Miejsce wczorajszej porażki Jagiellonii © jolapm
Cmentarz żołnierzy radzieckich
Cmentarz żołnierzy radzieckich © jolapm
Ddr już poza granicami miasta
Ddr już poza granicami miasta © jolapm
W oddali Uniwersytet Muzyczny w Białymstoku. Nawet nie wiedziałam,że taki jest
W oddali Uniwersytet Muzyczny w Białymstoku. Nawet nie wiedziałam,że taki jest © jolapm
Białostocki Teatr Lalek
Białostocki Teatr Lalek © jolapm
Opera i Filharmonia w Białymstoku
Opera i Filharmonia w Białymstoku © jolapm
Widok na Lioową
Widok na Lioową © jolapm
Ddr na Sienkiewicza
Ddr na Sienkiewicza © jolapm



Przed świtem

  • DST 13.79km
  • Czas 00:50
  • VAVG 16.55km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 października 2015 | dodano: 03.10.2015


Wiedziałam, że potem nie będę miała szansy wyjscia na rower, więc postanowiłam pojechać rano, chociaż było jeszcze ciemno. Pojechałam oświetlonymi ulicami i tylko tyle, żeby zdążyć jeszcze wyszykować się do pracy.

Powstańców Śląskich
Powstańców Śląskich © jolapm
Przy cyrku skręciłam w lewo
To A jest z wędrującego napisu KASA :)
Zaczyna świtać
Zaczyna świtać © jolapm



I po co kupiłam długie spodnie rowerowe?

  • DST 51.07km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 17.61km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Wheeler Cross 6,4
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 października 2015 | dodano: 01.10.2015

A po to, żeby w kolejnych, już na drugiej przejażdżce, wyrwać dziurę na kolanie. Zaznaczam, że pierwszy raz włożyłam te spodnie wczesna wiosną, potem nie było okazji. a dziś rano tylko 3 stopnie, więc decyzja, wkładam długie. No i włożyłam. Wywrotkę zaliczyłam w terenie, kiedy chciałam przejechac z jednej betonowej płyty na drugą. Na szczęście poza odrapanym kolanem, siniakiem na udzie i obitym łokciem nic mi się nie stało. Rower stracił przedni odblask, a ja znowu będę musiała naszyć coś na kolano w spodniach.. Może znajdę swoją biedronkę, którą odprułam wyrzucając stare gatki. Tamte zaliczyły tyle wywrotek, że nie było już jak zszywaćani łatać dziur na kolanie.

Zimny poranek
Zimny poranek © jolapm
Zachciało mi się zmieniać pasy i teraz mam dziurawe gatki
Zachciało mi się zmieniać pasy i teraz mam dziurawe gatki © jolapm