Ach, te liczniki...
-
DST
33.17km
-
Czas
01:49
-
VAVG
18.26km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po nocnym deszczu pogoda typowo rowerowa, chłodniej, przyćmione słońce i słaby wiatr. Zrobiłam dziś większą pętlę po okolicy, po drodze pstryknęłam zdjęcia przydrożnych kapliczek na Trakcie Królewskim.
większa pętlaPrzydrożna kapliczki przy Trakcie Królewskim
© jolapmTa stoi na skrzyżowaniu
© jolapmTa jest z 1920 roku
© jolapmZwykle kapliczki stoja na skraju wsi, z czasem wsie się rozrastają
© jolapmPo tej widac, ze jest młodsza..:)
© jolapm
Na koniec zaskoczenie. Rozbiezność między moim licznikiem a navime znowu wyniosła aż 9 km na dystansie 42,72 km lub 33,17 według licznika rowerowego. Czas przejazdu w obu miejscach jest niemal identyczny Już wczoraj miałam wrażenie, ze mój licznik znowu liczy w dużych kilometrach. Pewnie zacznę wpisywać dystans z navime, z miejsca podskoczę w rankingach :)
Wnuczek dostał dziś licznik do roweru, wykręcił z miejsca 5 km i znowu jest na przejażdżce. Liczenie kilometrów mobilizuje :)..Mam nadzieję, ze zapał mu nie minie i urośnie godny następca pradziadka, kolejne pokolenie rowerzystów :)