Nie szukałam słoneczka..
-
DST
28.05km
-
Czas
01:48
-
VAVG
15.58km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Obudziłam się skoro świt, a nawet przed świtem czyli o 3.45. Nie udało się ponownie zasnąć, więc około 5.00 wstałam i wyszykowałam się na rower. Planowałam pojechać do tzw. miasta, ale po drodze zmieniłam zamiar i nie skręciłam, tylko pojechałam prosto Dźwigową na Włochy a potem dalej do Ursusa. Korzystałam, że na jezdniach pusto, nawet rowerzystów nie było. Objeździłam Ursus we wszystkie możliwe strony, zrobiłam kilka zdjęć i tyle.Urząd Dzielnicy Ursus
© jolapmTyle zostało
© jolapmStacja kolejowa w Ursusie
© jolapmBudowa południowej obwodnicy miasta
© jolapmCentrum handlowe
© jolapmTędy przejechałam na drugą stronę torów
© jolapmRyneczek
© jolapmPrzebudowa drogi przy Ryżowej
© jolapm
Na pewno pierwszy raz byłam tam rowerem, a innym środkiem lokomocji też nie pamiętam. Na pewno nie raz i nie dwa oglądałam z okien pociągu "jadące" po budynku traktory. Teraz po fabryce zostało wspomnienie. Przejechałam kilka rond, obejrzałam kilka budowanych dróg, osiedla i na koniec wyjechałam na Ryżową, którą już znałam. Wracając zawadziłam o Wolę.
w Ursusie