Chciałam na drugi brzeg Wisły...z późniejszym dokrętem
-
DST
41.07km
-
Czas
02:30
-
VAVG
16.43km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu nie pojechałam ani do Białegostoku ani na działkę..pogoda zrobiła mnie w jajo :) Dziś postanowiłam za to wybrać się na drugi brzeg Wisły..I pogubiłam się w drogach rowerowych, nie znalazłam wjazdu na Most Północny, widać nie skręciłam tu gdzie powinnam. Żadna z tych dróg nie prowadziła na most..
© jolapmZatoczyłam koło pod wjazdem na most
© jolapmPrzejechałam pod wjazdem
© jolapm
W efekcie zrobiłam kółko, za to miałam okazję przejechać się po Żoliborzu, wcale jeszcze nie zielonym.:).Teatr Komedia
© jolapmKwiaciarka przy Placu Wilsona
© jolapmWarszawa Gdańska
© jolapmTu można się najeść
© jolapmMłynów
© jolapm
Jechałam jak mnie droga prowadzi, czasami ddr, czasem jezdnią, gdy ddr urywał się nagle, jak to w Warszawie. W sumie fajnie się jechało, chociaż pogoda brzydka jak na kwiecień. Znowu jest szaro, ponuro, momentami mżawka. Do tego tylko 7 stopni. Coś ta wiosna marudzi w tym roku.
Dystans spisałam dziś z licznika. W navime jest większy, ale i czas jest dłuższy. Będę więc podawać oba.
Bielany, Żoliborz
A po obiedzie pojechałam dokręcić do 400 km w tym roku. Mam nadzieję, że teraz jest akurat.Wreszcie zniknął śnieg..
© jolapm
Sprawdziłam przy okazji, czy dam radę dojechać na działkę..Okazuje się, że z przerwą 40 km nawet się nie czuje.
dokręt
Starczyło..:)
komentarze