Dziś mnie pokropiło
-
DST
15.13km
-
Czas
00:53
-
VAVG
17.13km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano o 6.00 jak na niebie wisiały ciemne chmury. I tym razem nie udało mi się uniknąć deszczu. Złapał mnie na drodze technicznej przy S8. Postałam chwilę pod wiaduktem przy Szeligowskiej, włożyłam kurtkę i pojechałam do Macierzysza. Tam skręciłam w lewo i wyjechałam w Morach. W Renault nie ma już Clio, które oglądałam miesiąc temu, w zasadzie nie ma nic ciekawego z używanych aut. Zaraz za salonem skręciłam w asfaltową drogę w lewo. Droga wiodła przez sad, na jabłoniach było mnóstwo jabłek.Po obu stronach drogi jabłonie obsypane owocami
© jolapm
Wyjechałam na techniczną przy S8, oczywiście po drugiej stronie niż przyjechałam. Wracałam Górczewską, potem skręciłam w Bolkowską, bo wczoraj zobaczyłam, że na osiedlu Górce otworzyli przy Powstańców Śląskich fajną kawiarenkę o nazwie "Ciekawa". Wygląda rzeczywiście ciekawie. Na zdjęciu nie ma kolorowych stolików i leżaczków, bo o 7.00 było jeszcze zamknięte.Kawiarnia na Górcach
© jolapm
A deszcz cały czas padał, jednak nie zmoczył mnie zbytnio. Widać nie był mokry..:)
Uzupełniłam zdjęcia z dwóch wyjazdów Zajęło mi to cały dzień, aż się spociłam, ale jestem już na bieżąco..