Ale się najeździłam..ufffff..
-
DST
4.89km
-
Teren
0.30km
-
Czas
00:19
-
VAVG
15.44km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 kwietnia 2012 | dodano: 21.04.2012
Wróciłam z działki około 15.30, szybko przebrałam się, już zamierzałam wyjść z rowerem, kiedy zadzwoniło dziecko i marudziło jak zwykle 15 minut. Może to i dobrze, bo jak już wyszłam z rowerem, dojechałam do Powstańców Sląskich i zaczęło grzmieć, to pół biedy, ale również padać..Postałam chwilę pod daszkiem, stwierdziłam, że nie ma na co czekać i skrótem przez wertepy dojechałam do Kazubów. Ponieważ deszcz nie mógł się zdecydować, co ma robić, bo tylko kropił , pokręciłam się jeszcze po osiedlu. Niestety w końcu się zdecydował i pada do tej pory..W sumie zrobiłam dystans, że ho, ho..ale dobre chociaż tyleCzarne chmury nad osiedlem
© jolapm