Po chleb...czyli byle się ruszyć
-
DST
16.19km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:58
-
VAVG
16.75km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 kwietnia 2012 | dodano: 17.04.2012
Pojechałam po chleb do budki a potem objechałam tradycyjną trasą Blizne,skrajem Warszawy polną drogą przy Latchorzewie, Groty, Stare Bemowo, Himalajską, Zachodzącego Słońca i Powstańców Sląskich do domu..Trasa mi już obrzydła, ale nie mam czasu pojechać gdzieś dalej. Na dworze chłodno i dość mocno wieje, ale słonecznie. Mój termometr za oknem optymistycznie pokazuje 13 stopni..to i tak lepiej, bo wczoraj cały dzień 21 stopni..Spojrzałam na termometr przy sklepie..tamten pokazuje 11 C..więc mój coraz mniej się myli:). A teraz siatkówka - już przed telewizoremSkraj Warszawy - droga między Warszawą a Latchorzewem
© jolapmNa budowie ronda. Rozkopana Radiowa
© jolapmDłuuuuugi szereg garaży przy Himalajskiej
© jolapm