Dziś znowu wieczorem
-
DST
14.00km
-
Czas
00:41
-
VAVG
20.49km/h
-
VMAX
25.40km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano zamiast rowerem pojechałam autobusem do lekarza na dyżur, dostałam zastrzyk i tabletki odczulające, co dość szybko zlikwidowało duszności i pokrzywkę
( alergia, tylko na co?) za to skutecznie uśpiło mnie, z przerwami, na cały dzień. Do tego dostałam dietę niskoskładnikową: ziemniaki, ryż, białe pieczywo i woda przez 3 dni, więc wyjechałam wieczorem bez specjalnego napinania się. Zwłaszcza, że temperatura o 19.45 wynosiła 29 C. Po powrocie o 21.00 było 27 C. Jechało się bardzo dobrze, na Kocjana w stronę lasu z wiatrem w plecy nawet 25,4 km/h. Gorzej z powrotem, bo było pod wiatr i już na Radiowej w kompletnych ciemnościach. Mam na szczęście dobre światła, szkoda, że nie wszyscy tak mają. Średnia prędkość spadła mi jednak znacznie.Powinna być nowa kategoria: jazda po ciemku czyli nocą.