A miało dziś nie padać
-
DST
18.00km
-
Czas
01:07
-
VAVG
16.12km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Wheeler 2600
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałam jak zwykle ( już mi zbrzydło) na objazd Bemowa przez osiedle do Radiowej, potem Widawską do Obrońców Tobruku. Tam skręciłam w bok przy placu zabaw dla dzieci do parku na Fortach Bemowo. Park jest piękny, w środku fosa, ścieżki rowerowe, super plac zabaw dla dzieciaków. Zrobiłam kilka zdjęć, ale dalej nie nauczyłam się wstawiać tutaj (mam męża informatyka !!).Wyjechałam ulicą Waldorfa do Powązkowskiej, Rudnickiego, dalej Maczka, gdzie spadło na mnie parę kropli, ale zaraz przestało, więc dojechałam Piastów Slaskich do Żołnierzy Wyklętych, Zachodzącego Słońca przez Boernerowo do Kartezjusza. Kiedy dojechałam do Kocjana nagle lunął deszcz...dosłownie ściana. Na szczęście byłam trzy kroki ( koła?) od przystanku autobusowego, więc schowałam się pod wiatę..Lało przez 5-7 minut i przestało tak nagle jak zaczęło. Wróciłam do domu Górczewską.