Deszcz ranny, płacz panny
-
DST
21.40km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:14
-
VAVG
17.35km/h
-
Sprzęt Superior XC 859 W
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 lipca 2024 | dodano: 10.07.2024
Wstałam wcześnie i dzięki temu pokropił mnie deszczyk, po którym za godzinę nie było śladu. W Babicach, sądząc po kałużach, padało nieco mocniej. Wracałam przez las, świeżo opłukany i pachnący igliwiem.
Przez las © jolapm
Przejazd przez budowę gazociągu z zerwanymi taśmami zabezpieczającymi © jolapm
Na budowie © jolapm