Potrąciłam wiewiórkę
-
DST
51.06km
-
Czas
02:44
-
VAVG
18.68km/h
-
Sprzęt Merida Speeder Juliet 2018
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wiewióreczka wyskoczyła mi z krzaków wprost pod przednie koło, nawet nie miałam szans zahamować. Nie wiem, czy najechałam na nią, czy uderzyła w koło. Uciekła z powrotem jeszcze szybciej niż wybiegła.Mam nadzieję, że nic złego jej się nie stało..
A potem zajechałam wreszcie do Stajni Rowerowej w Latchorzewie. Pogadałam z właścicielem, przejechałam się Koną ( fajną, ale drogą) i tyle. Kawy nikt mi nie proponował. Może mam napisane na czole, że nie piję kawy..:)))
Koniki w Duchnicach dziś były daleko © jolapm
Trzecie skrzydło szkoły ma być gotowe na 1 września. Czy zdążą? © jolapm
Na przejeździe najpierw pociąg z lewej, czyli do Warszawy © jolapm
Potem pociąg z prawej, czyli z Warszawy, pewnie do Łowicza © jolapm
Obowiązkowo staw © jolapm
Jednak chodzi, ale tak wolno, że lepiej gdyby stał. Przynajmniej dwa razy na dobę wskazywałby dobry czas © jolapm
I staw w Borzęcinie © jolapm